Około 2 tysiące snopków słomy spłonęło przy drodze Krobia - Pudliszki. Pożar gasiło kilka jednostek straży pożarnej, ale ogień był bardzo duży i w każdej chwili mógł się rozprzestrzenić. Dlatego strażacy skupiali się również na zabezpieczeniu pobliskich pól, zwłaszcza tych, na których rośnie zboże. Na miejscu pojawiła się także policja. Istniały podejrzenia, że ktoś mógł zaprószyć ogień lub celowo podpalić oba stogi. Dzięki relacji świadków zatrzymano podejrzanego mężczyznę.

Zgłoszenie o pożarze służby otrzymały około godz. 17. Za Krobią w kierunku Pudliszek doszło do pożaru dwóch stogów słomy. W działaniach brały udział zastępy JRG Gostyń, OSP Krobia i OSP Poniec. Ogień był bardzo duży. Strażacy skupili się na obronie pobliskich pól, by  nie rozprzestrzenił się. - Sytuacja jest opanowana - usłyszeliśmy od kierującego akcją.

Jak ustalono, mogło dojść do zaprószenia bądź celowego podpalenia stogów, dlatego wraz z przyjazdem zastępów straży pożarnej pojawili się również policjanci. Z naszych informacji wynika, że świadkowie widzieli mężczyznę, który kilka minut wcześniej "kręcił się" w pobliżu stogów.  Do czasu przyjazdu funkcjonariuszy policji, "pilnowali go" strażacy z OSP

Na razie nie ma informacji o stratach związanych z pożarem.

Więcej informacji w kolejnych newsach.

[ALERT]1595090128195[/ALERT]