Nie dość, że był kompletnie pijany, to jeszcze jechał pod prąd jedną z głównych ulic i w każdej chwili mógł doprowadzić do nieszczęścia

Mieszkaniec naszego powiatu urządził sobie nocny rajd ulicami Gostynia. Nie dość, że był kompletnie pijany, to jeszcze jechał pod prąd jedną z głównych ulic, mogąc w każdej chwili doprowadzić do nieszczęścia. Oprócz wstydu przed synem, który odbierał go z rąk policji, mężczyźnie przyjdzie stanąć przed sądem.

Dziś kilka minut po północy policjanci zatrzymali Opla Corsę. Za kierownicą siedział pijany mężczyzna, który pod prąd przemierzał ul. Olejniczaka w Gostyniu. - Policjanci zatrzymali auto, za kierownicą którego siedział 45-letni mieszkaniec gminy Piaski. Czuć było od niego woń alkoholu - mówił podkom. Sebastian Myszkiewicz, rzecznik KPP Gostyń.

Kierowca był kompletnie pijany. Wydmuchał 2,3 promila. - Po wykonaniu wszystkich czynności mężczyznę przekazano synowi - dodaje rzecznik KPP Gostyń. Oprócz wstydu przed synem, który odbierał go z rąk policji, mężczyznę czekają surowe konsekwencje. 45-latek stracił już prawo jazdy i za swój czyn stanie przed sądem. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

[ALERT]1579078230589[/ALERT]