Strażacy nie znaleźli przyczyny pożaru. Ruszyło policyjne śledztwo

Nie są jasne przyczyny pożaru do którego doszło wczoraj w Domachowie, w gminie Krobia. Spłonęła słoma zgromadzona w budynku gospodarczym. Po zakończeniu akcji gaśniczej sprawą zajęli się gostyńscy policjanci, którzy najprawdopodobniej powołają biegłego ds. pożarnictwa.

Pożar budynku gospodarczego zauważono w czwartek 17 października przed godz. 13. Spaleniu uległo 300 sztuk balotów słomy, nadpalona została również konstrukcja obiektu. Pokrzywdzony starty wycenił na około 20 tys. złotych. Po zakończeniu akcji gaśniczej strażacy przekazali miejsce zdarzenia śledczym z gostyńskiej komendy. - Nie potrafiliśmy wskazać konkretnej przyczyny, a straty były znaczne - mówi kpt. Marcin Nyczka, oficer prasowy KP PSP Gostyń. - Czy to było podpalenie? Tą kwestię zostawimy policji, z tego co wiemy ma zostać powołany biegły ds. dochodzeń pożarowych - dodaje rzecznik KP PSP Gostyń.