Niebezpieczne zdarzenie drogowe na ul. Szosa Jaraczewska w Borku Wlkp. Samochód dostawczy zderzył się z osobówką, którą jechała trzyosobowa rodzina z dzieckiem. Wiele wskazuje na winę kierowcy peugeota, który zaczął wyprzedzać w momencie, gdy mitsubishi skręcał do posesji.
O zdarzeniu służby ratunkowe zostały poinformowane z systemu eCall, który automatycznie wzywa pomoc w razie wypadku, około godz. 11. Na miejscu okazało się, że w kolizji wzięły udział dwa samochody - dostawczy mitsubishi i osobowy peugeot 308. - Kierujący pojazdem marki Mitsubishi wykonywał manewr skrętu w lewo, natomiast pojazd jadący z tyłu nie zauważył tego i uderzył w jego bok - mówił sierż. sztab. Piotr Struczek z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Gostyniu. Peugeotem jechała rodzina z dwuletnim dzieckiem, prawdopodobnie wracająca z wakacji, dostawczakiem tylko kierowca. Nikomu nic się nie stało.
Świadek 14:07, 03.08.2018
Dobrze, że zdążyli zabezpieczyc przewożony cement przed przyjazdem policji. Nie ma jak to napisać artykuł przed rozwiązaniem sprawy. Najlepiej o całą sytuację spytać osobę, która nie uczestniczyła w wypadku!!
Blle22:28, 04.08.2018
Ten kierowca tej osobowki jezdzi jak idiota. Masakra
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
3 3
Co żal ze ORMO już nie ma idioto? Niemcy sa tak durni ze każą spinac karton z chipsami.Jak widac stoi sobie ten cement na srodku ,najwyżej by ci nosek przypudrował :))))