Na ból w klatce piersiowej skarżył się kierowca citroena, który na trasie Piaski - Grabonóg uderzył w drzewo. Jechał sam. Policjantom tłumaczył, że próbował uniknąć zderzenia z psem goniącym zająca.
Do zdarzenia doszło dziś około godz. 13:30 na łuku trasy Piaski - Grabonóg. Samochód osobowy marki Citroen Picasso, którym jechał tylko kierowca, uderzył czołowo w przydrożne drzewo. - Według oświadczenia kierującego, gdy jechał z miejscowości Piaski w kierunku Grabonoga, nagle z lewej strony drogi na jezdnię wbiegł pies, który gonił zająca. W celu uniknięcia potrącenia psa skręcił gwałtownie na prawe pobocze i uderzył w drzewo - wyjaśnia wstępne okoliczności zdarzenia st. sierż. Rafał Łagoda z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Gostyniu. Poszkodowany kierowca skarżył się na bóle w klatce piersiowej, dlatego na miejsce wezwano karetkę pogotowia.
6 2
Sprawdzcie mu smartfona w czym rył jak prowadził, to istna plaga z tym kałem albo dzwonią albo SMS a mistrzowie fejsa sprawdzają
4 2
"pies, który gonił zająca" dobre????????