Po wiosennym ociepleniu zima znów dała o sobie znać. Na drogach stało się ślisko i niebezpiecznie. W ostatnich dwóch godzinach miały miejsce trzy poważne zdarzenia drogowe, w których uczestniczyło kilka pojazdów. Służby ratunkowe mają pełne ręce roboty.

Policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe, maja pełne ręce roboty. Do pierwszego zdarzenia doszło po godzinie 17.00, w okolicy wsi Drzewce gmina Poniec. 86 letni mężczyzna jadąc z Gostynia samochodem marki daewoo matiz dachował w polu. Na razie nie wiadomo co było tego przyczyną, ale wiele wskazuje na to, że stracił panowanie nad pojazdem wyjeżdżając z zakrętu. Mężczyzna wyszedł z auta o własnych siłach. Został jednak przewieziony do szpitala na obserwację.

Kilka minut później około godz. 18.00 na tej samej drodze, w okolicy zjazdu do miejscowości Grodzisko doszło do kolejnego zdarzenia, w którym uczestniczyły trzy samochody - opel astra, opel corsa i citroen berlingo. Jeden z pojazdów dachował. Poszkodowane zostały trzy osoby, które przewieziono karetkami do szpitala. Z naszych informacji wynika, że niemal w tym samym czasie do kolejnego zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 12 doszło. Zderzyły się dwa samochodów marki BMW.

Zaledwie kwadrans później na trasie Głogówko-Drzęczewo Pierwsze samochód marki Land Rover wpadł do rowu. Autem jechały dwie osoby. Poszkodowana została pasażerka pojazdu, która po zbadaniu przez lekarza karetki pogotowia pozostała na miejscu.

Uwaga kierowcy. Po intensywnych opadach śniegu warunki na drogach zrobiły się fatalne. Jest ślisko i niebezpiecznie. Wystarczy chwila nieuwagi lub zbyt duża prędkość i można mieć poważne kłopoty.