Nie żyje mężczyzna, którego dzisiaj rano znaleziono na jednym z przystanków autobusowych w Lesznie. O leżącej osobie poinformował przechodzień. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy podjęli próbę reanimacji, na pomoc było jednak za późno.
Jak informują dziennikarze Leszno24 wszystko działo się około godz. 7:00 na przystanku przy ul. Święciechowskiej w Lesznie.
- Na miejsce pojechał patrol policji. Funkcjonariusze podjęli próbę reanimacji mężczyzny. Zostało również wezwane pogotowie ratunkowe - informuje Monika Żymełka, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji.
Mężczyzna jednak zmarł. Policja przejrzała zapisy monitoringu.
- Widać na nim, że kilkanaście minut wcześniej mężczyzna siedział na przystanku, potem się osunął. Co było przyczyną śmierci ustali sekcja zwłok - dodaje oficer prasowy.
Zmarły miał 58 lat. Nie miał stałego miejsca zamieszkania.
[ALERT]1701853387550[/ALERT]
15 1
To wszystko przez likwidację noclegowni na to nie ma pieniędzy ale pompowanie w Ukrainę jest ten kraj to jedna wielka patologia swoich się wykańcza a obcych sponsoruję
8 1
Szkoda ze nie pił piwa, to już by go na wszystkich monitoringach mieli.