To był bieg z piekła rodem. Ci, którzy dotarli do mety zgodnie przyznali, że to było ekstremalnie trudne wyzwanie, tylko największych twardzieli. Zawodnicy mieli do pokonania kilkukilometrową trasę naszpikowaną leśno-błotnistymi przeszkodami. Tutaj nie było miejsca na nudę i rutynę
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz