Wypadek na terenie stawów w Dzięczynie (gmina Poniec). Dwóch nastolatków przewróciło się na motorowerze. Nic poważnego im się nie stało. Na miejscu interweniowały wszystkie służby
Nie w stronę lasu, jak już to od lasu ładnie tam sypali i jeszcze krzyknęli hamuj tylko coś nie wyszło. Ogólnie to brak wyobraźni pewnie było to nagrywane ale ze wyszło jak wyszło nikt tego narazie nie pokaże. Widziałem byłem na rybach gdy była wywrotka
15:44, 31.08.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz
jaaaa16:32, 31.08.2023
10
nic się nie stało, po co tyle straży, policja... pacha na tyłek to się nauczą jeździć, a jak nie to pieszo.
16:32, 31.08.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz
wtf?10:36, 03.09.2023
10
Nie rozumiem liczby służb zaangażowanych w pomoc poszkodowanym. Skoro w nikogo nie uderzyli i nikogo nie potrącili to po jakie licho znalazła się tam policja? Nawet mandatu finalnie nie dostali bo jechali rzekomo na drodze niepublicznej, skoro tak to może właśnie należałby im się jakiś mandat za wykroczenie w postaci wjazdu na teren prywatny, który siłą rzeczy wg rozumowania mundurowych tam się musi znajdować. Następnie dlaczego znalazła się tam straż pożarna, jeśli nic nie wymagało gaszenia, czy innej interwencji strażaków? Jedynie karetka była wskazana skoro przez własną głupotę i brawurę małolaty się poturbowały.
Potem wstawiacie takie zdjęcie jak wokół ameby umysłowej poharatanej w wyniku selekcji naturalnej stoją kolejne zastanawiając się co tutaj robią, a całą zabawę za interwencję finansuje kowalski.
1 0
Nie w stronę lasu, jak już to od lasu ładnie tam sypali i jeszcze krzyknęli hamuj tylko coś nie wyszło. Ogólnie to brak wyobraźni pewnie było to nagrywane ale ze wyszło jak wyszło nikt tego narazie nie pokaże. Widziałem byłem na rybach gdy była wywrotka
1 0
nic się nie stało, po co tyle straży, policja... pacha na tyłek to się nauczą jeździć, a jak nie to pieszo.
1 0
Nie rozumiem liczby służb zaangażowanych w pomoc poszkodowanym. Skoro w nikogo nie uderzyli i nikogo nie potrącili to po jakie licho znalazła się tam policja? Nawet mandatu finalnie nie dostali bo jechali rzekomo na drodze niepublicznej, skoro tak to może właśnie należałby im się jakiś mandat za wykroczenie w postaci wjazdu na teren prywatny, który siłą rzeczy wg rozumowania mundurowych tam się musi znajdować. Następnie dlaczego znalazła się tam straż pożarna, jeśli nic nie wymagało gaszenia, czy innej interwencji strażaków? Jedynie karetka była wskazana skoro przez własną głupotę i brawurę małolaty się poturbowały.
Potem wstawiacie takie zdjęcie jak wokół ameby umysłowej poharatanej w wyniku selekcji naturalnej stoją kolejne zastanawiając się co tutaj robią, a całą zabawę za interwencję finansuje kowalski.