- My chcemy żyć! My tu mieszkamy! - mówili mieszkańcy dwóch podboreckich wsi. "Walczą" ze smrodem i ogromną inwestycją, która prowadzona jest w rejonie ich miejscowości. Jak się okazuje ogromna budowla, która według niepotwierdzonych na razie informacji powstaje pod hodowlę nawet kilkunastu tysięcy sztuk bydła, nie powinna mieć w ogóle miejsca. Według nadzoru budowlanego inwestycja jest nielegalna. Ręce rozkłada również Gmina. Urzędnicy i burmistrz byli przekonani, że w tym miejscu powstają wiaty pod maszyny rolnicze. Wydali nawet pozwolenia w tej sprawie
2 3
W byciu bogaczem jest tylko jedna wada..... sucho w gardle od plucia na biedaków
2 0
Poziom komentarza świadczy o jego autorze. Oceniamy protestujących jako biedaków po czym?
3 4
Ludzie poprostu zazdroszczą takiej inwestycji. Mogą protestować ale roboty tak nie zaczymią. A teraz ludzia śmierdzi odrazu jak by z miasta byli
1 3
a co śmierdzi z fermy bydła? kiszonka, pasza i obornik o sto razy mniej śmierdzący niż z ferm drobiu i trzody chlewnej
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz