- Dzieci tam chodzą, a psy roznoszą martwe ryby - alarmuje jeden z mieszkańców Bodzewa. W jednym ze stawów znajdujących się w tej miejscowości jakiś czas temu pojawiły się martwe ryby, niektóre to spore okazy ważące nawet kilka kilogramów. Co mogło się tam wydarzyć?
4 1
Wina PiS
4 0
Pewny nie jestem, ale możliwe, że to przez #polskiład
1 1
Jeszcze więcej wody niech z basenów wypuszczają po sezonie z chlorem
0 0
To chyba tołpyga jak tak to one tak mają brak tlenu zdychają we wszystkich prawie jeziorach
1 1
sołectwo jest odpowiedzialne za ten staw i otoczenie. Pytanie dlaczego dopuszczają do tego, aby te ryby leżały już któryś tydzień (dosłownie) i nie ma pana żeby je zutylizować. Śmieci porozwalane, tabliczka *%#)!& , gałęzie pourywane, ryby zdechłe, a taaaaacy gospodarze! Pełną gębą, jak widać.