Kontrola drogowa, burmistrz wysiadający z samochodu straży miejskiej i odprowadzone na...stadion. Tak wyglądał początek wielkiej niespodzianki jaką przygotowali mieszkańcy, znajomi i przyjaciele, wracającemu z igrzysk olimpijskich w Tokio Adamowi Nowickiemu. - Coś niebywałego. Coś co zapisze się w mojej pamięci na bardzo długo - mówił zaskoczony takim powitaniem w rodzinnym mieście nasz olimpijczyk
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gostyn24.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz