Dla mieszkańców Krajewic nie ma rzeczy niemożliwych. Znaleźli wolny czas u i udostępnili własny sprzęt, by za jak najmniejsze pieniądze zrobić jak najwięcej. Tak udało się utwardzić we wsi kilka dróg śródpolnych. Do tego posprzątali miejscowy park i teren wokół świetlicy. Wszystko w czynie społecznym
3 1
Rozwalają drogi ciężkimi traktorami, a ktoś teraz ma im przyjeżdżać z miasta drogi naprawiać ? Dobra robota i chwała im za to. Jeszcze tylko ci co przez ścieżki rowerowe mają wjazdy na pola winni po sobie też pozamiatać. Jak wożą obornik to całe ścieżki są zafajdane i jak droga po deszczu mokra może być niezły upadek. Kiedyś rolnik miał obowiązek wozić na przyczepie miotłę
i jak zapaskudził drogę musiał po sobie sprzątną bo inaczej mandat a teraz brak egzekwowania powoduje, że czują się bezkarni, a co służby mundurowe?
1 1
Brawo dla ludzi.
Jak ktoś chce, to szuka sposobu A jeśli ktoś nie chce szuka powodu
1 0
Niech Sołtys Brzeziu bierze przykład a nie aby kasa na świetlicę ladowac
1 1
ten gruz co był wywieziony na prywatne posesje to kasował sołtys ???
1 0
Gdzie są te mądrale co kazali z drogi zbierać i wywozić gruz , a teraz się kupuje i wydaje się sołeckie pieniądze ?
1 1
Brawo Krajewiczanie. Moja rodzinna wioska coraz ładniejsza.
Pozdrowienia z Australii
1 0
Widać jesteś chwalipięta, co mnie obchodzi, że pojechałeś do Australii, siedź tam i się ciesz. Wielu wyjeżdża i się chwali jak to dużo zarabiają i tym podobne ble, ble,. Jednak prawda wyszła kiedy zaszalał wirus, cwele uciekały do kraju bo tam nikt by się nimi nie zajął. Nie byli ubezpieczeni pracowali na czarno. Jak tu przyjeżdżają to szpanują. Większość nie podaje prawdy jakie mają wykształcenie i co tam robią. Wszędzie dobrze tam gdzie nas nie ma.