Picie alkoholu w miejscach publicznych oficjalnie jest zabronione, a mimo to, wielu jakby o tym zapominało. Jeszcze gorzej, że butelki po alkoholu, zamiast w koszu lądują często na chodniku czy ulicy. Na bałagan panujący w pobliżu sklepu z alkoholem przy ul. Łącznikowej zwróciła uwagę jedna z naszych czytelniczek. Teraz miejsce to znajdzie się tez pod specjalnym nadzorem
ola17:29, 19.02.2020
1 0
nie widac kosza... 17:29, 19.02.2020