Od wyborów do Parlamentu Europejskiego minął już ponad miesiąc. Emocje opadły, przyszedł więc czas na ciężką pracę. Niewątpliwy sukces, jaki odnieśli Elżbieta Łukacijewska, startująca z ostatniego miejsca na liście Koalicji w województwie podkarpackim, uznawanym za bastion PiS, czy Bartosz Arłukowicz, który w Szczecinie uzyskał więcej głosów niż Joachim Brudziński, motywują do działania. Swoją ciężką pracą w kampanii, rozmowami oraz, jak przyznaje Arłukowicz, schodzeniem trzech par butów, zagwarantowało tej dwójce miejsca w europarlamencie.
W sytuacji, kiedy partia rządząca swoją kampanię prowadzi w mediach publicznych, z pomocą urzędów marszałkowskich i przy użyciu publicznych pieniędzy, nam nie pozostaje nic innego jak właśnie ruszyć w teren. W szeregach opozycji znajduje się wielu młodych, ambitnych polityków i polityczek, którzy nie tylko mają siłę, by w kampanii dać z siebie wszystko, ale też doskonale wiedzą, w jakiej Polsce chcą żyć.
Wymagania nie są duże. Chcemy Polski otwartej i nowoczesnej - dostępnej zarówno dla emerytów, o których trzeba zadbać skracając kolejki do lekarzy, jak i młodych, których sytuacją na rynku pracy oraz niskimi zarobkami rząd się nie przejmuje. Polski, w której szanuje się prawa mniejszości. Musimy stać w kontrze do PiS, który nie tylko ignoruje potrzeby tych Polaków, którzy do mniejszości się zaliczają, ale również skutecznie prowadzi politykę strachu, czego jedynym skutkiem jest wzrost poziomu nienawiści.
Debata publiczna na temat mowy nienawiści trwa od dawna, jednak odnoszę nieodparte wrażenie, że politykom partii rządzącej wcale nie przeszkadza, a może wręcz jest i na rękę, obraza wyznawców innych religii, obcokrajowców, osób LGBT+. Emocje stają się coraz bardziej skrajne, przeciwnicy coraz bardziej radykalni, a to PiS może łatwo wykorzystywać do manipulacji wyborcami. Jarosław Kaczyński straszy seksualizacją dzieci, sugeruje, że po ewentualnej wygranej opozycji w Polsce powstaną jedynie pojedyncze obszary zamieszkiwane przez Polaków.
Czy naprawdę chcemy żyć w Polsce, w której obywateli traktuje się najbardziej obrzydliwą propagandą? Państwie, w którym gra na emocjach jest ważniejsza niż fakty?
Koalicja Obywatelska już niedługo wyruszy w Polskę. Nie poddajemy się. Pokażemy, że szacunek do drugiego człowieka, postawa europejska i chęć rozwoju wcale nie oznaczają, wbrew temu co sugeruje Prawo i Sprawiedliwość, upadku polskości.
Czytelnik 09:30, 15.07.2019
15 3
No byle do jesieni życia, na państwowej pensji:) proszę byt jakim była nowoczesna nie isrnieje, okaż trochę pokory i godności chłopie 09:30, 15.07.2019
AGA10:22, 15.07.2019
17 3
Ale dno. Wciąż tylko co to nie zrobi PiS... jak to nie straszy PiS...itd. itp. Zero na temat co Szłapka i spółka jesteśmy w stanie zrobić...no bo nic nie zrobimy :) 10:22, 15.07.2019
polak 5312:22, 15.07.2019
17 3
ma nadzieje ze po jesieni weźmiesz się chłopie za uczciwą prace i już nie będę cie oglądał w mediach bo PIS ponad 50% 12:22, 15.07.2019
Obiektywny 14:45, 15.07.2019
14 3
Po czym poznać, że polityk Platformy kłamie? – Gdy porusza ustami - i to w zupełności wystarczy" lub Nikt nie da Ci tyle, ile obieca Ci Platforma Obywatelska" 14:45, 15.07.2019
pikuś15:27, 15.07.2019
2 13
Gdybym ja powiedział po czym poznać pismena gdy łże to by mi CBŚ zapukało o 6 rano do domu w ramach demokracji. Ale to się skończy po wyborach. Pozdrawiam 15:27, 15.07.2019
Nowy16:08, 15.07.2019
14 2
Cholera i znowu ten Szłapka! Aż boję się otworzyć lodówkę. 16:08, 15.07.2019
Swawolny Rychu 16:09, 15.07.2019
15 1
Goń się dziadu! 16:09, 15.07.2019
Prawda17:20, 15.07.2019
17 2
Ta cała opozycja to porażka, wstyd itp. 17:20, 15.07.2019
Sfghb23:10, 15.07.2019
5 2
Nie ogłupiajcie ludzi wypocinami tego nieuka 23:10, 15.07.2019