Zamknij

Mężczyzna w ostatnim czasie pomieszkuje w ubikacjach urzędu. Miał też przeszukiwać kieszenie płaszczy pozostawionych przez radnych....

11:38, 05.03.2018 m Aktualizacja: 16:34, 05.03.2018
Skomentuj

58-letni mieszkaniec Krobi, który w styczniu wpadł po serii włamań do miejskich toalet, wciąż daje się we znaki. W ostatnim czasie pomieszkuje w ubikacjach urzędu, zostawiając tam swoją odzież. Miał też w czasie sesji miejskich pojawiać się w szatni i przeszukiwać kieszenie pozostawianych tam kurtek należących do radnych.

58-latek jest doskonale znany w Krobi. Mężczyzna nie mieszka w miejscu, do którego ma prawnie zagwarantowany dostęp. Nie współpracuje także z opieką społeczną, choć jak przyznaje jej kierownictwo, czasem przyjmował oferowaną pomoc. Jest też znany policji. W styczniu wpadł po serii kradzieży bilonu w miejskich toaletach. Problem z mężczyzną staje się jednak coraz bardziej dotkliwy. Ostatnio na sesji oficjalnie zasygnalizował go między innymi radny i jednocześnie dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych Lech Bem. - Proszę o niepozostawianie w płaszczach w szatni żadnych wartościowych przedmiotów. Ostatnio przewija się tu pan, który przegląda zawartość kieszeni tej odzieży – mówił na sesji Lech Bem. Dziś przyznaje,że odwiedziny 58-latka to duży problem. Mężczyzny nie przyłapano na kradzieży żadnych przedmiotów należących do radnych czy uczestników obrad. - Mamy w szkole monitoring, ale on nie zapobiegnie takim dziwnym wizytom. Dlatego wolę ostrzegać. Ten pan nie pojawia się w czasie zajęć szkolnych, tylko w trakcie sesji. Wtedy obiekt jest otwarty, bo obrady są dostępne dla wszystkich – mówi Lech Bem. Już wcześniej mężczyzna dał się we znaki pracownikom szkoły. Jak się dowiedzieliśmy, zabrał płaszcz jednego z gości niemieckiej delegacji goszczącej w placówce. Odzież odzyskano bez powiadamiania policji – mężczyzna chodził w płaszczu po ulicach.

Od niedawana pojawia się też ponownie w miejskich toaletach. W ubiegłym tygodniu jego płaszcz, buty i... elektryczną maszynkę do golenia znaleźli pracownicy budynku przy Wyspie Kasztelańskiej. W czasie obrad komisji Rady Miejskiej. - Mamy od pewnego czasu faktycznie problem z odzieżą pozostawianą w miejskich toaletach. Nie można jej często zidentyfikować. Wówczas jest usuwana. Pan, który w godzinach pracy urzędu na Wyspie Kasztelańskiej podsypiał w tej toalecie, został poproszony o zabranie swojej odzieży. Wyjaśniliśmy mu także, że nie jest to miejsce stałego pobytu – mówi Adam Sarbinowski z krobskiego Urzędu Miejskiego.

Urzędnicy przyznają, że mają problem z 58-latkiem. Mężczyzna, dopóki nie złamie prawa, nie może być zatrzymany przez policję, ale kolejne, uciążliwe zachowania z jego strony stanowią coraz poważniejszy kłopot. Pracownicy gminnej pomocy społecznej nie mają prawnych narzędzi do działania i rozkładają ręce.

(m)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(24)

Dziwne:(Dziwne:(

11 5

Przecież gmina Krobia jest liderem pomocy społecznej a Centrum Integracji Społecznej czy Spółdzielnia Socjalna Ecoss tak ładnie działają i zostały powołane by pomagac takim osobą. I nie potrafią pomóc??? 12:52, 05.03.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

dzumbodzumbo

7 2

Trudno pomóc osobie, która tej pomocy nie chce. A wręcz ją odrzuca... 15:31, 05.03.2018


reo

Bozena SzulcBozena Szulc

22 3

Jest mi go bardzo zal poniewarz znam go od dziecka byl to bardzo pracowity i madry chlopak i wszyscy wiedza ze jest chory rodzina go odzucila ale mozna by go umiescic w jakims zakladzie przeciez to jest meszczyzna ktory pracowal na odpowiedzialnych stanowiskach w Policji byl radnym udzielal sie w sporcie i mial duzo znajomych i kolegow ale jak zaczelo mu sie psuc w zyciu to go wszyscy opuscili i nikt mu nie pomogl i choroba psychiczna go dopadla a taki czlowiek sam sobie nie pomoze 13:07, 05.03.2018

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

mojeoczymojeoczy

2 2

wiem, że nie na temat, ale słownik języka polskiego zachęcam otworzyć 22:19, 05.03.2018


mieciumieciu

0 2

do 'mojeoczy' bo przecież nie liczy się treść tylko forma 04:37, 06.03.2018


kfffiatekkfffiatek

1 1

Bożena!!! Niebawem Wielkanoc!!! Poproś "Zajączka" o słownik ortograficzny!!! Tylko proszę - nie pisz do niego tego listu samodzielnie!!! 20:27, 06.03.2018


lord Vaderlord Vader

2 5

Bakutil 13:44, 05.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pi...Pi...

4 1

A rodzina!!!??? Ponoć córeczka pracuje w POWIATOWYM CENTRUM POMOCY RODZINIE!!!!! 18:31, 05.03.2018

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

DO PI...DO PI...

6 2

RODZINA?! CÓRECZKA?! PANU/PANI NIE JEST WSTYD PISAĆ TE BZDURY!? CZY KTOKOLWIEK POMÓGŁ TEJ RODZINIE I CÓRECZCE JAK SIĘ NAD NIMI MŚCIŁ?! JAk JEST PAN/PANI TAK BARDZO DOTKNIĘTA JEGO SYTUACJĄ TO PROSZĘ WZIĄĆ GO POD SWÓJ DACH.. 19:01, 05.03.2018


XxXx

3 4

To jest chore !!! Jak można określać tego człowieka jako ' duży problem ', temu panu trzeba pomóc. Taka sytuacja nie miała by miejsca w innym kraju, no ale to jest Polska, z empatią i chęcią jakiejkolwiek pomocy drugiej osobie, u nas zawsze było kiepso. Mam nadzieję, że wkrótce ten pan otrzyma pomoc. 18:35, 05.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

nickinicki

3 3

choremu należy pomóc nie tępic i szykanować takie moje zdanie podobnie jest z alkocholikami 18:44, 05.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PiPi

6 0

Ten Pan ma rodzinę i dom!!! Rodzina się ta sytuacja wille nie przejmuje!!! Pozostawia problem instytucją! Ten Pan jest mężem i ojcem dorosłych dzieci!!! 18:56, 05.03.2018

Odpowiedzi:4
Odpowiedz

DO PI...DO PI...

1 0

KOMENTATOR SIĘ ZNALAZŁ .. WSTYD! 19:01, 05.03.2018


XxXx

1 1

Tym bardziej trzeba takiej osobie pomóc ! 19:05, 05.03.2018


BuryBury

2 1

A kogo to był problem, jak ten Pan 30 lat temu znęcał się nad rodziną? Pytam się...
I był mężem i ojcem małych dzieci... Pi- empatii ci brakuje.. 20:21, 05.03.2018


KK

2 0

Jak chodził i znęcał się nad rodziną to dzieciom i żonie nikt nie pomógł i jakoś nikogo nie obchodził ich los, musiały radzić sobie same. A teraz kiedy ten PAN ma to na co sobie zasłużył sam to rozczulają się nad nim jak nad ciężko chorym i biednym .. wstyd. Niestety taka jest polska rzeczywistość.. 21:44, 05.03.2018


Trzeba chcieć Trzeba chcieć

1 1

Jak pomóc komuś kto nie jest ubezwłasnowolniony i takiej pomocy nie przyjmuje lub robi to wybiórczo? Tylko sąd może orzec o przymusowy leczeniu a z tego co można przeczytać w różnych mediach chyba jeszcze do tego nie doszło o ile w ogóle dojdzie. 19:25, 05.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MałaMała

2 3

Można pomóc jeśli się chce a widocznie wszystkim jest dobrze z tym problemem to co ,że ktoś z rodziny ma wile to widać ,że go ten problem nie dotyczy. Gdzie jest burmistrz to jego mieszkaniec powinien wiąż go w samochód i zawieść do odpowiedniej instytucji to ,że nie jest uwłasnowolniony i z tym idzie sobie poradzić tylko chęci. 20:23, 05.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

adasadas

3 1

Kazdego z nas moze spotkac taki los. pracując wystarczająco odprowadzał składek i nalezy mu pomóc. a krytykujące komentarze piszą ludzie pozbawieni emparii. 20:24, 05.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

z krobiz krobi

5 1

jeśli to prawda że znęcał się nad rodziną to nie dziwię się że teraz go nie chcą... 21:23, 05.03.2018

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

KK

4 0

Nie tylko znęcał się nad rodziną, ale również obcym wyrządził sporo szkód i za nie nie odpowiadał, bo wiecznie jest bezkarny.. polska mentalność. 21:45, 05.03.2018


MieszkankaMieszkanka

0 0

Znam jego córki. Przechodziły piekło więc wcale się nie dziwię że się odwróciły a ten pan nie chce pomocy więc jeśli ktoś nie jest w temacie niech nie komentuje 20:39, 09.03.2018


rysrys

3 1

wszyscy ladnie pisza mowia ale patrza na meczacego sie mezczyzne gdzie sa katolicy gdzie ksiadz



19:04, 06.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

rexrex

0 0

w tym kraju najchętniej wspomaga się katabasów 23:26, 09.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%