Zamknij

Sezon na grzyby trwa. Sanepid ostrzega przed zatruciami

08:53, 15.08.2017 J.J
Skomentuj

Znane jest powiedzenie, że grzyby najczęściej wychodzą po deszczu. Wtedy możemy liczyć na ich wysyp. Żeby jednak wrócić do domu z uśmiechem i co ważniejsze, z koszem pełnym grzybów, trzeba się najpierw dobrze przygotować. Podstawową zasadą jest to, że zbieramy tylko te grzyby, co do których nie mamy najmniejszych wątpliwości, że są jadalne.

W czasie, gdy mamy do czynienia z wysypem grzybów, najczęściej dochodzi do zatruć, które w skrajnych przypadkach bywają również śmiertelne. Grzybiarze, szczególnie początkujący, powinni bezwzględnie przestrzegać określonych zasad. - Przy zbieraniu grzybów pamiętajmy, aby zbierać tylko znane gatunki grzybów, wyłącznie dobrze wyrośnięte i dobrze wykształcone. Nigdy nie sugerować się ich słodkim smakiem, ponieważ słodkie są często gatunki trujące. Ważne, aby zbierać grzyby do koszy lub łubianek, nigdy do foliowych toreb! Podczas kupowania grzybów zwróćmy uwagę, czy nie pochodzą od przypadkowego sprzedawcy – ostrzega Ewa Ulanicka, Powiatowy Inspektor Sanitarny w Gostyniu.

Bez względu na ilość zebranych grzybów powinniśmy starannie oglądać wszystkie okazy. Ocena ich przydatności do spożycia tylko z perspektywy kapelusza może być niewystarczająca. - Warto wiedzieć, że grzyby w stanie surowym nie nadają się do spożycia. Jeśli po zjedzeniu grzybów zauważycie u siebie jakiekolwiek niepokojące objawy, koniecznie trzeba udać się do lekarza. Im wcześniejsza reakcja, tym większe szanse na sprawniejsze rozpoznanie zatrucia. Grzyby są bardzo ciężkostrawne, dlatego nie powinny ich jeść dzieci – dodaje Ewa Ulanicka.

W razie wątpliwości co do zebranych grzybów można skorzystać z bezpłatnej porady w stacjach sanitarno-epidemiologicznych. Wykaz stacji znajduje się na stronie www. gis.gov.pl oraz www.mz.gov.pl. Można również skorzystać z porady grzyboznawcy od poniedziałku do piątku – PSSE w Lesznie tel. (65) 526-15-15 lub WSSE w Poznaniu tel. (61) 854 48 46.

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%