Dorośli postanowili przywrócić do życia gry, które kojarzyły im się z najlepszymi wspomnieniami z dzieciństwa i zaprosili do wspólnej zabawy dzieci. Skakanka, skoki przez sznur, podchody - to tylko niektóre z zabaw, jakie czekały na uczestników. Zabawy było co niemiara.
Bawili się wszyscy: przedszkolaki, młodzież szkolna i dorośli mieszkańcy Strzelec Wielkich w gminie Piaski. W ramach projektu "Nie x-box, tablet i komórka, lecz mieszkańców łączy siatka na piasku i stare gry z podwórka" odbyły się trzy kilkugodzinne spotkania. Tematem dwóch pierwszych były gry, które dorosłym kojarzą się z najlepszymi wspomnieniami z dzieciństwa, a które wielu dzisiejszym dzieciom są obce, m.in. kapsle, klasy, ślimak, guma, skoki przez sznur, skakanka, gra w kluchy, piłka parzy, raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy oraz rozgrywki w dwa ognie.
Podczas trzeciego spotkania uczestnicy zmierzyli się w grze terenowej. - Grupa damska, uciekająca, narzuciła trasę gry i po drodze zostawiała oznaczenia szlaku i przeróżne zadania, z którymi musiała się zmierzyć grupa męska. Grupa poszukująca została rozliczona z wykonanych zadań, m.in. rozwiązania krzyżówki i zabawy słownej, przyniesienia bukietu z pokrzyw, talerza czarnego bzu i jarzębiny, wymalowania twarzy w barwy wojenne czy odtańczenia na polu wokół słomianego balotu tańca dzikiego kangura, udokumentowanego nagraniem - informuje Agnieszka Wojtkowiak ze Strzelec Wielkich.
Młodzi ludzie świetnie dali sobie radę, a humory dopisywały. Zajęcia te były miłą odmianą spędzania czasu wolnego i rekreacji na świeżym powietrzu, w otoczeniu przyrody. Na zespoły po przebyciu niełatwej trasy czekał grill.
Spotkania "Nie-zapomniane gry" były pierwszą częścią projektu "Nie x-box, tablet i komórka, lecz mieszkańców łączy siatka na piasku i stare gry z podwórka" realizowanego w Strzelcach Wielkich przez grupę Rada Sołecka i Przyjaciele przy współpracy Stowarzyszenia Aktywna Wiocha. Kolejne działania projektowe to budowa boiska do siatkówki plażowej. Projekt został dofinansowany z programu PGS.
Fot. organizatorzy
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz