- Z ulicy Gostyńskiej w Armii Poznań nie da się bezpiecznie wyjechać – uważa pogorzelski radny Eugeniusz Paszkowski. Powodem są krzaki zasłaniające widoczność. Radny zwrócił się z apelem do powiatu, by ten zadbał o bezpieczeństwo kierowców.
Problem krzewów i traw zarastających pobocza daje się we znaki kierowcom w tym roku wyjątkowo mocno. Na jedno z takich miejsc (na zdjęciu) zwrócił uwagę w czasie sesji radny Pogorzeli.
- Przy wyjeździe z ulicy Armii Poznań, kierując się czy to w prawo, czy w stronę wyjazdu z Pogorzeli, niczego nie widać. Po prawej stronie stoi tam między innymi wierzba i dziki bez. Trzeba się niebezpiecznie wychylić się z samochodem, by móc uzyskać widoczność i wyjechać na drogę – mówi radny Eugeniusz Paszkowski, domagając się od powiatu szybkich działań w tej sprawie.
Zastrzeżenia do stanu dróg administrowanych przez powiat mają też inni radni. Marian Krzekotowski wnioskował o sfrezowanie asfaltu na łukach między Łukaszewem a Ochlą. - Powiat naprawił przepust w kierunku oczyszczalni. Ale obok zostawili metrową wyrwę. To już nawet jest śmieszne - przyznał radny Zdzisław Figielek.
- Przekażemy powiatowi te postulaty i uwagi związane ze stanem dróg. Jeśli chodzi o wycięcie krzewów, to wykonamy to już we własnym zakresie, nie czekając na działania powiatu – zadeklarował burmistrz Pogorzeli Piotr Curyk.
(m)
0
0
0
0
0
0
0 0
Z polnej drogi jak się jedzie na Gostyń za Adamkiem po prawej stronie to już wcale nie idzie wyjechać bo krzaki są tak gęste że masakra. Nie ma kto tego obciąć ale po kasę za podatki to ręce wyciągają. 23:13, 22.06.2017
0 0
W Kunowie na krzyżówce to samo zeby wyjechac od strony cmentarza graniczy z cudem bo nie wiadomo czy po łuku od Poznania ktos nie jedzie i to przeważnie sypie 80 10:35, 23.06.2017