Ledwo budowlańcy zeszli z placu budowy i wykonano ostatnie prace porządkowe, już trudno było znaleźć... wolne miejsce

Widać taka była potrzeba, bo mieszkańcy osiedla 700-lecia zareagowali bardzo szybko. Ledwo budowlańcy opuścili plac budowy, a nowy parking wypełnił się niemal po brzegi samochodami.  Mimo głosów sprzeciwu inwestycja została raczej ciepło przyjęta, co potwierdzają nasi rozmówcy.

Mieszkańcy osiedla 700-lecia w Gostyniu mogą już korzystać z 28 nowych miejsc postojowych na nowym parkingu. Jak widać na zdjęciach, były one bardzo potrzebne. Chwilę potem, gdy budowlańcy zeszli z placu budowy, trudno było znaleźć wolne miejsce. - Coraz ciaśniej robiło się na tym naszym osiedlu. Jak widać, potrzeba była. Zresztą widać, rząd samochodów zaparkowany na nowym parkingu. Nie trzeba mówić, wystarczy popatrzeć - komentowali kierowcy. - 30-40 lat temu w każdym domu był co najwyżej jeden samochód, teraz każdy ma co najmniej 2-3...Tak to wygląda.Trafili z tymi miejscami idealnie - mówił mieszkaniec osiedla.

Prace wykonywała firma z Krobi za kwotę 295 tys. złotych, z czego część kosztów poniosła Spółdzielnia Mieszkaniowa. W ramach inwestycji wymieniono też słupy oświetleniowe, powstał również zupełnie nowy fragment oświetlenia ulicznego. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wjazd i wyjazd na parking jest możliwy tylko i wyłącznie od strony łącznika ul. Mostowej.

Gostyński samorząd już przygotowuje się do budowania i remontów kolejnych miejsc postojowych. - Mamy takie plany, ale też pewne ograniczenia - mówi Mariusz Konieczny, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego w Gostyniu. - Jako gmina możemy wykonywać prace tylko i wyłącznie na naszych gruntach. Tak było w przypadku os. 700-lecia - częściowo to my byliśmy właścicielem terenu, a częściowo spółdzielnia - wyjaśnia naczelnik Konieczny, dodając, że w mieście jest wyznaczonych kilka miejsc na budowę nowych parkingów, m.in. przygotowywana jest koncepcja dla os. Tysiąclecia czy terenu na ul. Ogrodowej. W planach jest też przebudowa istniejących miejsc parkingowych. - Wiele miejsc postojowych było budowanych w latach, gdy samochody były znacznie mniejsze. W przeszłości te parkingi nie musiały mieć takiej szerokości i głębokości. Musimy je dostosować do nowych przepisów - podsumował Mariusz Konieczny, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego w Gostyniu.