Są im bardzo wdzięczni. Bez tego miejsca siedzieliby zamknięci w domach...

Pięć lat temu w Poniecu powstał "Klub Seniora", który cieszy się dużym zainteresowaniem osób starszych. Placówka zapewnia swoim podopiecznym warunki do spotkań oraz rozwoju pasji i zainteresowań. - Nie siedzimy w domu o to jest dla nas najważniejsze - mówili zgodnie seniorzy. Rocznica utworzenia miejsca służącemu osobom starszym stała się okazją do świętowania. Seniorzy miło celebrowali jubileusz we własnym gronie oraz w towarzystwie zaproszonych gości.

Klub Seniora w Poniecu rozpoczął swoją działalność 1 marca 2019 roku. Został utworzony w ramach projektu "Nie jesteśmy sami. Kompleksowy program wsparcia osób niesamodzielnych i niepełnosprawnych z Gminy Poniec", który otrzymał dofinansowanie ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.

- Głównym celem powstania klubu było stworzenie miejsca i warunków do spotkań, w których seniorzy będą mogli ciekawie spędzać czas, realizować swoje zainteresowania i integrować się w swoim środowisku - mówiła Hanna Konieczna, kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Poniecu.

Początkowo klub działał w siedzibie Gminnego Centrum Kultury, a pod koniec 2022 roku został przeniesiony do budynku przy ul. Spokojnej.

- Nowo wyremontowane pomieszczenie wzbudziło zachwyt wśród seniorów, którzy cieszyli się bardzo, że oddano do użytku miejsce, w którym będą mogli się spotykać i aktywnie spędzać czas - mówiła Hanna Konieczna, kierownik OPS w Poniecu.

Od początku istnienia klubu seniorzy uczestniczą w zajęciach organizowanych w najróżniejszych blokach tematycznych, m.in. zajęciach kreatywnych, gimnastyce, jodze, warsztatach kulinarnych,. Seniorzy chętnie graja w boule, spotykają się ze specjalistami w różnych dziedzinach, biorą udział w wycieczkach, imprezach integracyjnych, gminnych i wspierają akcje charytatywne. W sposób szczególny członkowie klubu świętują również "Ponieckie Dni Seniora". 

- Nie jesteśmy w stanie opowiedzieć o wszystkim tym, co dzieje się na co dzień w klubie, ale jedno jest pewne dzieje się naprawdę dużo i to nas bardzo cieszy - mówiła Hanna Konieczna, kierownik OPS w Poniecu przedstawiając "w pigułce" 5-letnią historię klubu.

[FOTORELACJA]11292[/FOTORELACJA]

Dla burmistrza Jacka Widyńskiego powstanie klubu to ogromny sukces polityki senioralnej w gminie.

- Nie myślałem jednak, że klub tak się rozrośnie, że w pewnym momencie zabraknie nam bazy, żebyśmy mogli jeszcze poszerzyć ofertę dla seniorów - mówił burmistrz Jacek Widyński i przypomniał krótko historię przeniesienia siedziby klubu z budynku GCK do dawnego domu katolickiego. - Polityka senioralna powinna być ważna w każdej gminie. Być jednym z priorytetów, tak jest właśnie w gminie Poniec. - kontynuował włodarz i dodał. - Dzisiejsze nasze spotkanie uświadamia nam to, że warto było podjąć wiele kroków, wiele czynności po to, żeby ta baza seniora, baza  była jak najbardziej dla Państwa przyjazna, ale również i atrakcyjna - dodał włodarz gminy Poniec.

Włodarz zapewniał, że oferta dla ponieckch seniorów będzie poszerzana. 

- Myślimy jeszcze o kilku elementach, segmentach, które byśmy tutaj chcieli wprowadzić, żebyście jak najlepiej mogli wykorzystać ten czas wolny. Teraz życzę wam przede wszystkim dużo zdrowia, pomyślności i korzystania z Klubu Seniora, który na pewno się jeszcze bardziej będzie rozwijał - mówił burmistrz Jacek Widyński.   

Seniorzy o działalności "Klubu Seniora" mówili w samych superlatywach.

- Nie siedzimy w domu o to jest dla nas najważniejsze - mówili zgodnie seniorzy.

- Cieszymy się, że jest ten klub bo dzieje się w nim naprawdę dużo. Zawsze było mówione, że Poniec to jest no miasto emerytów, a teraz można dodać zadowolonych emerytów - mówiła pani Jolanta, która do klubu uczęszcza z mężem Andrzejem.

- Ja jestem w klubie od niedawna i na ten moment mogę powiedzieć, że miło tutaj spędzam czas - mówiła kolejna członkini klubu. 

- Chodzę do klubu, bo tu jest miło. Tu są koleżanki, tu można wypić kawę, pośmiać się. To jest przede wszystkim sama przyjemność na emeryturze - mówiła pani Ewa.

- W miłym towarzystwie jest fajnie, miło spędzam czas na manualnych zajęciach - mówiła pani Lidia.

Był również czas na podziękowania. Seniorzy skierowali wiele ciepłych słów przede wszystkim do burmistrza Jacka Widyńskiego, któremu wręczyli  prezent. Zaraz potem wszyscy zasiedli do stołów, które uginały się od pyszności. 

[ALERT]1711027737910[/ALERT]