Zamknij

W ciągu pięciu lat punkt przedszkolny sprawował opiekę nad 55 dziećmi. Obecna grupa liczy 19 osób. Pochodzą nie tylko z Domachowa...

14:00, 25.06.2018 m Aktualizacja: 21:33, 25.06.2018
Skomentuj

Takie miejsce było od dziecka moim marzeniem – mówi właścicielka i założycielka niepublicznego przedszkola w Domachowie. W niedzielę placówka świętowała pięciolecie swojego istnienia. Była msza, wspólne zabawy i podziękowania.

Placówka w Domachowie to tak zwany punkt przedszkolny. Powstał z inicjatywy Agnieszki Marcinkowskiej przed pięcioma laty. - To było moje marzenie od zawsze. Odkąd skończyłam studia, zawsze chciałam założyć i prowadzić przedszkole. Okazało się, że jest miejsce przy kościele i postanowiłam pójść do proboszcza z prośbą. Początkowo mocno się dziwił, ale poparł mój pomysł i wspiera nas cały czas do dzisiaj – mówi Agnieszka Marcinkowska.

W niedzielę w Domachowie zorganizowano małą uroczystość z okazji pięciolecia przedszkola. Wszystko rozpoczęło się od mszy świętej, później nastąpił czas podziękowań. Przedszkolaki wszystkim życzliwym osobom rozdały specjalnie zakupione drewniane kotki. - Nasza grupa nosi taką nazwą i stąd pomysł na taką formę podziękowania. Wyróżniliśmy osoby, które są nam życzliwe i wpierają naszą placówkę – mówi Agnieszka Marcinkowska. Jubileusz zakończyła biesiada przy grochówce i taneczna integracja.

W ciągu pięciu lat punkt przedszkolny sprawował opiekę nad 55 dziećmi. Obecna grupa liczy 19 osób. Pochodzą nie tylko z Domachowa, dojeżdżają na zajęcia ze Starej Krobi Ziółkowa, Krajewic, a nawet z Krobi.

Fot. Przemysław Maciejewski

(m)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%