Zamknij

Placki i krążki ziemniaczane z kiełbaską, szare kluski z kapustą i sałatki ziemniaczane znikały równie szybko, jak pojawiały się na talerzac

17:26, 04.09.2017 Marta Stachowska
Skomentuj

Za nami kolejna edycja ziemniaczanej biesiady w Strzelcach Wielkich, chyba jedynej cyklicznej imprezy w regionie gostyńskim, podczas której królują... ziemniaki. Nic więc dziwnego, że pyry były głównym składnikiem potraw, elementem dekoracji i konkurencji sprawnościowych. - Z ziemniaka można zrobić praktycznie wszystko - przekonywała Justyna Biniasz, prezes Stowarzyszenia „Aktywna Wiocha”.

To była jedna z najbardziej udanych imprez w gminie Piaski. Mało atrakcyjna pogoda nie zniechęciła mieszkańców powiatu do udziału w tej wyjątkowej biesiadzie. Do Strzelec Wielkich zjechały setki smakoszy ziemniaków i miłośników dobrej zabawy. Zachęcał do tego sam program biesiady, który w tym roku był wyjątkowo bogaty. - Ziemniaka można użyć na wiele sposobów, więc i atrakcji musi być dużo. Ziemniaka chyba każdy lubi, więc tym bardziej - mówiła Justyna Biniasz, prezes Stowarzyszenia "Aktywna Wiocha". Na początek przed licznie zgromadzoną publicznością zaprezentował się kabaret "Kwik", wprowadzając gości w średniowieczne klimaty. Pełne humoru skecze rozbawiły publiczność, szczególnie fragmenty nawiązujące do miejsc znanych piaskowianom. Równie duże wrażenie zrobił na wszystkich występ Weroniki Frankieiwcz - utalentowanej instrumentalnie i wokalnie mieszkanki Piasków.

Gdy zakończyły się oficjalne występy, większość gości ruszyła w kierunku stoisk z jedzeniem przygotowanym przez członkinie Stowarzyszenia "Aktywna Wiocha". Jak na ziemniaczaną biesiadę przystało, głównym bohaterem imprezy była pyra. - Panie bardzo się natrudziły, żeby wszystkim smakowało. Oj, sporo ziemniaków trzeba było ustrugać, żeby te wszystkie pyszności mogły pieścić dziś podniebienia gości - mówiła Justyna Biniasz. Wszyscy zgodnie twierdzili, że warto było odczekać swoje w kolejce. Placki i krążki ziemniaczane z kiełbaską, szare kluski z kapustą i sałatki ziemniaczane znikały równie szybko, jak pojawiały się na talerzach. - Pyszne! - dało się słyszeć niemal w każdej części strefy gastronomicznej. - Nie mamy tylko ciasta ziemniaczanego, ale wszystko przed nami, panie są bardzo utalentowane kulinarnie, być może przyjmą wyzwanie zrobienia takiego ciasta - mówiła prezes Stowarzyszenia "Aktywna Wiocha" Justyna Biniasz.

Kulinarną niespodziankę dla gości przygotował również Mateusz Biernat, znany z programu MasterChef Junior. Specjalnością młodego kucharza była... karkówka bez dodatku ziemniaków. Oprócz tego można było skosztować kiełbasek z grilla i grochówki.

Nasyceni pysznym jedzeniem, ale głodni wrażeń uczestnicy imprezy mogli też śledzić zmagania drużyn startujących w Turnieju Sołectw, do którego przystąpili przedstawiciele Strzelec Wielkich, Strzelec Małych, Lipia i Stefanowa. Każdy czteroosobowy zespół miał do wykonania sześć zadań o dość osobliwych nazwach: toczenie balota, cięcie wałka, butelka na smyczy, wbijanie gwoździ w pinek, ubijanie piany, slalom ciągnikiem na czas. Ostatecznie najlepsza okazała się reprezentacja Strzelec Małych. Sportowe konkurencje przygotowano też dla najmłodszych.

Jak co roku nie zabrakło również koła szczęścia. Kupując "ziemniaczaną cegiełkę", każdy mógł zdobyć nagrodę, a przy okazji wesprzeć działania Stowarzyszenia "Aktywna Wiocha". - Co roku z zebranych funduszy możemy upiększać teren parku. Za zebrane pieniądze planujemy wykonać boisko do piłki plażowej - mówiła prezes Justyna Biniasz.

Dzień pełen wrażeń zakończyła zabawa taneczna i pokaz ognia - Fire Show. Było to wyjątkowe widowisko, które zapewne na długo zapadnie w pamięci uczestników Biesiady Ziemniaczanej, zorganizowanej w tym roku pod patronatem portalu Gostyń24 i „Gazety Gostyńskiej”.

(Marta Stachowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%