Smutny widok napotkała mieszkanka naszego regionu podczas spaceru w lesie między Belęcinem a Siemowem. W porzucone w lesie żyłki i sznurki zaplątały się daniele. Jeden z nich był już martwy, drugiego udało się uwolnić. - Ludzie wyrzucają śmieci do lasu, a zwierzęta plączą się i umierają w męczarniach - pisze pani Daria, która poinformowała nas o sytuacji
2021-01-18 10:42:07