Czy to wszystko zostało wcześniej ukartowane? Sprawca miał przygotowane miejsce, gdzie miał targnąć się na życie, sznur, świece i krzyż...

Okoliczności tego zdarzenia mogą szokować. Prokuratura ujawnia nowe fakty dotyczące próby usiłowania zabójstwa w Kunowie.  Wynika z nich, że mężczyzna miał przygotowywać się do tego czynu, a następnie sam chciał popełnić samobójstwo. Czy wszystko to zostało wcześniej ukartowane?  Na razie podejrzany został umieszczony na oddziale zamkniętym Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Kościanie.

Jak już pisaliśmy w Gostyn24, wszystko działo się w czwartek 20 lutego w godzinach wieczornych, około godz.22. Małżonkowie w wieku około 60 lat, którzy są obecnie w separacji, przebywali razem w kuchni swojego domu. Nic nie wskazywało na to, że za chwilę rozegra się dramat  - Mężczyzna (62l.) przedstawiał kobiecie (61l.) pewien dokument o charakterze prawnym oraz luźne zapiski dotyczące jego pochówku - mówi Jacek Masztalerz, prokurator rejonowy w Gostyniu. W pewnym momencie wyszedł, ale po chwili wrócił z własnoręcznie zrobiona kuszą i strzelił jej w plecy. Kobieta miała wyrwać strzałę z ciała i zaczęła uciekać, wzywając pomocy. Zdołała wybiec na podwórko, ale sprawca nie odpuszczał. - Napastnik ją dogonił i doszło do szamotaniny, podczas której zasłaniał jej usta. Nie wiemy czy dlatego, żeby nie krzyczała czy też chciał ją poddusić - mówi prokurator Jacek Masztalerz. Szamotanie usłyszeli synowie, którzy przebywali na piętrze budynku. To oni pierwsi ruszyli na pomoc matce i wezwali służby ratunkowe.

Ranna kobieta trafiła do gostyńskiego szpitala z głęboką raną kłutą. Tam także przewieziono podejrzanego, którego ostatecznie umieszczono na oddziale zamkniętym Samodzielnego Publicznego Zespołu Opieki Zdrowotnej w Kościanie. - Jego przesłuchanie do końca przyszłego tygodnia nie będzie możliwe. Nie wiemy też jak długo będzie tam przebywał - mówił prokurator Jacek Masztalerz.

Trudno powiedzieć co kierowało mężczyzną. Z informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że najwyraźniej planował zabójstwo żony, a następnie samobójstwo. - Sprawca miał przygotowane miejsce, gdzie miał targnąć się na życie. Przygotował sznur, świece, krzyż...To uzasadnia decyzję lekarzy o jego zamknięciu w szpitalu psychiatrycznym - mówi prokurator Jacek Masztalerz.

Prokuratura zamierza powołać biegłych z zakresu psychologii i psychiatrii, którzy ocenią czy mężczyzna był świadomy swojego czynu. Swoje zdanie najpewniej wyrażą również biegli z zakresu medycyny i balistyki. Wiadomo, że podejrzany kusze zbudował sam i wcześniej miał ją testować.

Foto : Fotolia

Dzięki uprzejmości policji i za zgodą prokuratury, poniżej prezentujemy zdjęcie kuszy, z której prawdopodobnie mężczyzna strzelał do żony.

Foto: KPP Gostyń

[ALERT]1582562462893[/ALERT]