Laboratorium w Puławach potwierdziło obecność wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) u potrąconego przez samochód dzika w powiecie wschowski

Afrykański pomór świń. Ta nazwa źle się kojarzy producentom trzody chlewnej, bo oznacza dla nich kłopoty i straty. Do tej pory, obecność tego groźnego wirusa wykryto w 50 krajach, także w Polsce, ale na wschodniej granicy kraju. Tymczasem u potrąconego przez samochód dzika stwierdzono obecność ASF i to niedaleko od nas.

Laboratorium w Puławach potwierdziło obecność wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) u potrąconego przez samochód dzika w powiecie wschowskim. - Pojawienia się wirusa spodziewano się od dawna, ale raczej z kierunku wschodniego nie z zachodniego. Tymczasem ASF w tej części Polski, u wrót zagłębia produkcji trzody jakim jest Wielkopolska zapowiada spore kłopoty – czytamy w portalu topagrar.pl

Do tej pory obecność wirusa ASF zaobserwowano tylko w we Wschodniej Polsce, na granicy z Białorusią i Ukrainą. Czy pojawienie się go tak blisko naszego powiatu może oznaczać kłopoty dla gostyńskich rolników? - To oznacza, że wszyscy, zarówno rolnicy, jak i Powiatowy Inspektorat Weterynarii, musimy zjednoczyć siły, by wzmóc bioasekurację w miejscach, gdzie hodowana jest trzoda chlewna i zapobiec możliwości rozprzestrzenienia się oraz wniknięcia wirusa do naszych stad, na terenie powiatu gostyńskiego – Wioletta Chałas, Powiatowa Lekarz Weterynarii w Gostyniu i apeluje do rolników o rozwagę – Apeluję do wszystkich rolników, by z pełną świadomością i odpowiedzialnością dokonywali zakupów trzody chlewnej, tylko ze sprawdzonych miejsc, tylko ze świadectwem zdrowia, po to by wirus jak najpóźniej dostał się do naszych stad – dodaje

Poniżej mapa ASF w Polsce - jeszcze bez przypadku wirusa z woj. lubuskiego - źródło: porta; topagrar.pl