Skończyło się na strachu. Powstała za to niezła zadyma w kotłowni...

Wyłącznie na strachu zakończyło się wezwanie pożaru  w Grodzisku (gmina Poniec). Miał się palić budynek jednorodzinny, tymczasem działania strażaków ograniczyły się wyłącznie do...oddymienia pomieszczeń kotłowni. Właściciel jeszcze przed przybyciem strażaków sam ugasił tlące się wokół pieca materiały.

Wczoraj około godz. 19. dyżurny stanowiska kierowania KP PSP w Gostyniu został powiadomiony o pożarze budynku jednorodzinnego w Grodzisku - gmina Poniec. Do akcji skierowano kilka zastępów strażaków, ale na miejsce ostatecznie dotarły tylko dwa wozy bojowe. Pomoc kolejnych okazała się zbędna, bo mieszkańcy sami opanowali sytuację. - Doszło do dużego zadymienia w kotłowni - dym cofnął się z pieca i coś zaczęło się tlić, najprawdopodobniej materiały zgromadzone wokół pieca. Mieszkańcy przeprowadzili działania gaśnicze, strażacy nie podejmowali żadnych innych działań tylko oddymili pomieszczenia - mówi kpt. Marcin Nyczka, oficer prasowy KP PSP Gostyń. W związku ze zdarzeniem nie odnotowano start.

[ALERT]1568705902891[/ALERT]