Jest miejsce na trzy stanowiska dla wozów strażackich, salka konferencyjna, biuro zarządu oraz łazienki, pomieszczenie socjalne i kotłownię.

Czekali na nią wiele lat. Dziś budynek prezentuje się znakomicie, a strażacy nie mogą się doczekać oficjalnego otwarcia. Chodzi o nową remizę strażacką w Kosowie, której budowa dobiega końca. 

Przez kilka miesięcy w Kosowie trwały intensywne prace związane z budową remizy strażackiej. Nowy budynek dosłownie rósł w oczach, a efekt końcowy robi wrażenie. - Prace budowlane się zakończyły. Trwają odbiory m.in. sanepidu, straży pożarnej i nadzoru budowlanego. Potem przekażemy obiekt ochotnikom - mówi Mariusz Konieczny, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miejskiego w Gostyniu. Budynek znajduje się przy wyjeździe z Kosowa w kierunku Siemowa. Jest miejsce na trzy stanowiska dla wozów strażackich, salka konferencyjna, biuro zarządu, oraz łazienki, pomieszczenie socjalne i kotłownię.

Teraz remiza zostanie wyposażone w meble kuchenne i biurowe za około 10 tys. złotych. Strażacy już nie mogą doczekać się otwarcia. - Miałem okazję z dwoma kolegami być w środku... I jesteśmy bardzo zadowoleni. Nie możemy się doczekać momentu, kiedy wszystko będzie przeniesione - mówi Roman Danielczyk, prezes OSP Kosowo dodając, że przeprowadzkę ze starej remizy rozpoczną najwcześniej w lipcu. Jednostka OSP Kosowo powstała w 1930 roku i należy do Krajowego System Ratownictwa Gaśniczego. Liczy obecnie 25 czynnych strażaków.

Prace początkowo miały kosztować 1.374.677,30 złotych, wiadomo już, ze będą wyższe o około 60 tys. złotych w związku z robotami dodatkowymi. Oficjalne otwarcie planowane jest na koniec sierpnia.