Ten jeden dzień zaważył na przyszłości mężczyzny, któremu być może wydawać się mogło, że prawo dotyczy tylko innych użytkowników drogi...

Umiejętność  oceny sytuacji i wyciągania właściwych wniosków nie są raczej jego mocną stroną. Teraz mieszkaniec gminy Gostyń będzie musiał  bardzo się postarać, by jeszcze kiedyś legalnie zasiąść za kółkiem. Mając sądowy zakaz prowadzenia pojazdów zrobił coś tak głupiego, że nie wiadomo czy się śmiać czy płakać?

Ten jeden dzień zaważył na przyszłości mężczyzny, któremu być może wydawać się mogło, że prawo dotyczy tylko innych. Wczoraj ok. godz. 11.00 kierując samochodem marki Fiat Seicento został zatrzymany przez patrol policji w Piaskach – Nerwowe zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia policjantów. Okazało się, że ma on aktualny zakaz prowadzenia pojazdów, który obowiązuje zaledwie od miesiąca. Kierowca tłumaczył , iż nie wiedział, że zakaz ten obowiązuje na samochody, a był przekonany, że tylko na motorowery – informuje Monika Curyk, p.o. oficera prasowego KPP w Gostyniu, dodając, że samochód, który prowadził został przekazany jego najbliższym, ponieważ jemu zabroniono dalszej jazdy.

Tego samego dnia po godz. 18.00 na trasie Gostyń – Drzęczewo, policjanci po raz kolejny zatrzymali tego samego Fiata Seicento, za kierownicą którego siedział ten sam mieszkaniec gminy Gostyń – Mężczyzna, jechał tym samym pojazdem i tym razem już się nie tłumaczył – dodaje Monika Curyk

To jednak nie koniec. Nie dość, że dwukrotnie złamał sądowy zakaz jednego dnia, to na dodatek samochód, którym się poruszał nie miał ważnego ubezpieczenia OC. Za popełnione przestępstwa mężczyzna znów stanie przed sądem. Tym razem kara może być jednak bardziej bolesna, bo obu przestępstw dokonano w warunkach recydywy.