Zamknij

Tego samego dnia podejrzany "śmieciarz" którym okazał się właściciel firmy został wezwany na posterunek policji, gdzie zadano kilka pytań...

11:00, 24.04.2019 J.J Aktualizacja: 11:29, 24.04.2019
Skomentuj

Podrzucanie własnych śmieci, do cudzych śmietników, stało się prawdziwą plagą, a walka z tym procederem póki co przypomina trochę walkę z wiatrakami. Zdarza się jednak, że co bardziej dociekliwi stróże prawa potrafią odnaleźć śmieciarza. Tym razem dowody były niezbite, a sprawca sam ukręcił na siebie bat.

Tym razem do takiej sytuacji doszło w Poniecu. Mieszkańcy jednego z osiedli, a więc płatnicy zauważyli stertę podejrzanych śmieci przy blokach na ul. Bojanowskiego, których wcześniej nie było. Fakt ten zgłosili policjantom, a ci dokonali oględzin na tyle skutecznie, że udało im się niemal od razu namierzyć sprawcę - Znajdowały się tam wiaderka po farbach, butelki plastiki samochodowe, ale też list przewozowy z danymi personalnymi 20-letniego mężczyzny z gminy Leszno wraz z jego numerem telefonu – informuje Monika Curyk, p.o rzecznika prasowego KPP w Gostyniu

Jeszcze tego samego dnia, "śmieciarz" którym okazał się właściciel firmy został wezwany na posterunek policji, gdzie zadano mu kilka pytań – Mężczyzna przyznał się do podrzucenia śmieci na osiedlu, jednak nie potrafił w żaden sposób wytłumaczyć swojego zachowania. Oprócz mandatu w wysokości 500 zł został też zobowiązany do posprzątania po sobie i rzeczywiście śmieci zostały uprzątnięte – dodaje Monika Curyk

(J.J)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%