Kilka wypadków, kolizji drogowych, ale też pożary - to bilans wielkanocnego weekendu w powiecie gostyńskim. W porównaniu z poprzednimi latami służby miały znacznie więcej roboty.
Najwięcej pracy mieli strażacy. - W sumie odnotowaliśmy 7 interwencji. To sporo w porównaniu z poprzednimi latami. Nie było wcale tak spokojnie... - przyznaje kpt. Marcin Nyczka, oficer prasowy KP PSP Gostyń. Zaczęło się w sobotę (20 kwietnia). Tego dnia doszło do trzech pożarów. Pierwszy miał miejsce o 14:03 przy ul. Poznańskiej w Gostyniu. Spaleniu uległo około 150 metrów kwadratowych trawy. Dwie godziny później palił się las w okolicach gostyńskiego basenu,a późnym wieczorem (około 22.) drzewo przy drodze na Bogusławkach. Ponadto strażacy pomagali załodze karetki pogotowia w transporcie osoby. W niedzielę (21 kwietnia) zastępy JRG Gostyń, OSP Piaski i OSP Bodzewo zostały skierowane do pomocy poszkodowanym w wypadku an trasie Bodzewo - Bodzewko II. Również wczoraj (niedziela 22 kwietnia) około godz. 18. gostyńscy strażacy zabezpieczali miejsce wypadku, tym razem na skrzyżowaniu ulic – Hutnika i Polnej, gdzie zderzyły się dwa samochody osobowe. Zaledwie kilka godzin wcześniej zastępy JRG Gostyń i OSP Borek Wlkp. usuwały drzewo pochylone nad jezdnią w miejscowości Siedmiorogów I.
Gostyńscy policjanci oprócz kolizji i wypadków w okresie wielkanocnym, zatrzymali też nietrzeźwego rowerzystę w Bruczkowie, gmina Borek Wlkp. 62-latek wydmuchał podczas kontroli ponad 1,5 promila.
kryzys13:45, 23.04.2019
1 0
Bruczków gmina Krobia? Od kiedy, coś mnie ominęło? 13:45, 23.04.2019