Jest doskonałym przykładem, że życie niepełnosprawnych może być pełne wartości, uśmiechu i szczęścia. Jemu się udało...

Po wypadku doznał porażenia dolnych i górnych kończyn. Nie załamał się, ale odkrył w sobie pasję, zaczął malować...ustami. Został stypendystą Światowego Związku Artystów Malujących Ustami i Nogami i od tego czasu współpracuje z Wydawnictwem AMUN w Raciborzu. Do 8 kwietnia jego prace można oglądać w gostyńskiej bibliotece.

Blisko trzydzieści lat temu Arkadiusz Cyprian z Kościana uległ poważnemu wypadkowi, który skończył się dla niego trwałym kalectwem. Nie pozostał bierny. Odkrył w sobie pasję do malarstwa podczas Warsztatów Terapii Zajęciowej i zaczął malować ustami. - Nie jest to łatwe. Szczęka boli. Pędzel trzeba cały czas przyciskać zębami, ale idzie to wypracować - mówił Arkadiusz Cyprian, który jest jednym z 27 malarzy malujących ustami w Polsce. Namalował już kilkaset obrazów.

Niepełnosprawny artysta to samouk, który wciąż rozwija swoje umiejętności. Swoje inspiracje czerpie z otaczającego świata. Maluje pejzaże, martwą naturę, zwierzęta, ale przymierza się do portretów. - Z tyłu głowy wiem, że czas się za to zabrać - mówił Arkadiusz Cyprian. Każdy z obrazów wymaga co najmniej dziesięciu godzin pracy i to niekoniecznie na siedząco. - Każdy obraz wymaga co najmniej kilku podejść. Mam problem z siedzeniem to maluję na leżąco. Ekstremalnie, ale wszystko można jak się chce - mówił Arkadiusz Cyprian.

Arkadiusz Cyprian jest doskonałym przykładem, że życie osoby niepełnosprawnej może być pełne wartości, uśmiechu i szczęścia, trzeba mieć jednak siłę i dużo wytrwałości. Jego obrazy można podziwiać w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy Gostyń do 8 kwietnia. Są to pejzaże, które niedawno wróciły z wystawy w Szwajcarii. Jak podkreślali uczestnicy wernisażu prac artysty w głowie się nie mieści co on potrafi wyczarować ustami...