Krobskie rondo zmieni się nie do poznania. W ratuszu zapadła ostateczna decyzja

Krobskie rondo obok kina „Szarotka” ma zostać uporządkowane i zagospodarowane jeszcze w tym roku. Zajmie się tym jednak nie zarządca drogi, czyli Zarząd Dróg Wojewódzkich w Poznaniu, lecz samorząd gminny, który poniesie też wszystkie koszty związane z nasadzeniami roślin i pracami wokół ronda.

Rondo przy kinie zostało przebudowane w ubiegłym roku. Wykonano tam możliwość przejazdu „gabarytów”, czyli dużych transportów ciężarowych. W czasie tych prac wojewódzkie służby drogowe nie zadbały jednak specjalnie o estetykę skrzyżowania. Dla władz Krobi wygląd ronda ma duże znaczenie, dlatego postanowili coś z tym zrobić. W ratuszu zapadła właśnie decyzja, że samorząd zajmie się porządkowaniem tego terenu, mimo że ani rondo, ani droga nie są własnością gminy. - Rondo znajduje się w ciągu drogi wojewódzkiej, ale zgodnie ze stanowiskiem gminy zabiegamy o możliwość przejęcia przez Krobię terenów drogi wojewódzkiej znajdujących w granicach miasta. Formalnej decyzji jeszcze nie ma, choć liczymy że ona zapadnie i w przyszłym roku staniemy się zarządcą drogi. Nie chcemy jednak czekać z uporządkowaniem terenu ronda do przyszłego roku - mówi burmistrz Krobi Sebastian Czwojda.

Porządkowanie ma objąć także teren skwerów wokół skrzyżowania, a w przyszłości także całe pobocza drogi wojewódzkiej w granicach miasta. Tu jednak gmina zamierza przedstawić wojewodzie konkretną koncepcję i kosztorys dalszych prac, licząc na finansową pomoc. - Chcemy, by wraz z przejęciem przez nas zarządu nad tym odcinkiem drogi wojewódzkiej zarząd województwa przekazał nam na ten cel jakieś pieniądze, by nie było to tylko przejęcie obowiązku zarządzania - dodaje włodarz Krobi. Zgodnie z założeniami niezależnie od decyzji wojewody zagospodarowanie ronda i jego okolic na koszt gminy ma szansę zostać wykonane jeszcze tej jesieni.