Zamknij

Zastosowanie nici liftingujących w medycynie estetycznej

17:28, 06.06.2018 Artykuł sponsorowany Aktualizacja: 17:56, 06.06.2018
Skomentuj

Podobnie jak wiele innych technologii potencjał wykorzystania nici liftingujących w medycynie estetycznej odkryto przypadkiem, stosując je wcześniej w innych gałęziach medycyny. Ich bezpieczeństwo zostało więc potwierdzone, a dalsze prace i badania kliniczne pozwoliły na dodatkową minimalizację inwazyjności przy jednoczesnym zwiększeniu efektywności. W rezultacie uzyskano skuteczne narzędzie do walki z oznakami starzenia.

Nici liftingujące, dostępne w naszym kraju od stosunkowo niedawna, zyskują sobie coraz szersze grono zwolenników. – Wypełniają lukę między poważniejszymi zabiegami chirurgicznymi, takimi jak klasyczny lifting, a zdecydowanie bardziej łagodnymi ingerencjami w postaci zastrzyków z botoksu czy kwasu hialuronowego dowiadujemy się w warszawskiej Klinice Chęciński.

Innowacyjne rozwiązanie
Nici te ulegają z czasem wchłonięciu. Proces ten zachodzi przez mniej więcej 7 miesięcy. To wystarczająco krótko, by nie doprowadzić do zagęszczenia tudzież bliznowacenia tkanek, ale też wystarczająco długo, by wymodelowana skóra zachowała swój kształt i napięcie przez nawet dwa lata. Początkowo nici stanowią bowiem dla niej swoiste rusztowanie, stymulują jednak zarazem produkcję kolagenu, elastyny i naturalnego kwasu hialuronowego, co przedłuża efekt „podtrzymania” dzięki odmłodzeniu struktur tkankowych.

W zależności od obszaru wymagającego poprawy nici liftingujące mogą przybierać różną długość (np. krótsze do okolic oczu, dłuższe do liftingu żuchwy), grubość i formę (gładkie lub wyposażone w specjalne haczyki). Wprowadza się je w określone miejsca przy użyciu cieniutkiej igły, po posmarowaniu skóry kremem znieczulającym. Pierwsze rezultaty są widoczne natychmiast, a po 10-14 dniach – gdy rozpoczyna się tzw. neokolageneza – przybierają jeszcze na sile. W tym czasie znikają zarazem ewentualne obrzęki i zaczerwienienia.

Na twarzy…
Tę innowacyjną technologię wykorzystuje się przede wszystkim do korekcji zmarszczek, do uniesienia opadających brwi i powiek, policzków czy obszaru pod dolną szczęką, do redukcji worków pod oczami, fałdów policzkowych czy nosowo-wargowych, a także do ogólnego wygładzenia skóry, poprawy jej napięcia i wymodelowania owalu twarzy. W zależności od zastosowanej metody implantacji można uzyskać zmniejszenie objętości tkanek lub wręcz przeciwnie – jej zwiększenie.

Nici liftingujące podane domięśniowo wpływają też na poprawę kolorytu skóry i na zwężenie porów, a dodatkowo mogą przynieść podobny efekt jak podanie toksyny botulinowej. Będzie on jednak znacznie bardziej naturalny, jako że mięśnie mimiczne zostaną tylko osłabione, a nie unieruchomione jak w przypadku botoksu.

…i ciele
Zastosowanie nici liftingujących w medycynie estetycznej nie ogranicza się tylko do rejonu twarzy. Z powodzeniem można wykorzystać je również choćby do zniwelowania fałd i zmarszczek na dekolcie i szyi, wymodelowania zwiotczałej skóry na ramionach, pośladkach, nogach czy brzuchu, poprawy wyglądu łokci i kolan, a nawet do ujędrniania i kształtowania piersi czy redukcji łysienia.

 

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%