Trwają przygtowania do utworzenia plaży w centrum miasta. Wykorzystają do tego kialkadziesiąt ton piasku

Plenerowe galerie sztuki, drzwi symbolizujące otwarcie na kulturę i kwietnik z auta marki Syrena. Każda z tych kulturalnych atrakcji wzbudzała sporą ciekawość mieszkańców, a także przejezdnych. W tym roku zaskoczenie może być jeszcze większe. W mieście ma powstać... plaża. Ogłoszono nawet nabór na ratownika wodnego i instruktora pływania.

W Borku Wlkp. nie mogą narzekać na nudę. Tamtejszy „MGOK team” nieraz udowodnił, że pomysłów na zagospodarowanie wolnego czasu mieszkańcom ma całkiem sporo. Wiele dzieje się w murach, ale też na skwerze przed ośrodkiem. - Często wykorzystujemy go jako przestrzeń do działań artystycznych i podejmowania wspólnych działań z mieszkańcami. W zależności od pomysłu i potrzeby jest to plenerowa galeria sztuki, miejsce rekreacji czy warsztatów pod chmurką - mówi Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK w Borku Wlkp.

W ubiegłym roku w okresie wakacyjnym utworzono tam strefę gier i zabaw. W tym roku na mieszkańców czekać będzie prawdziwa plaża - borecka Tropical Island. Właśnie rozpoczęły się przygotowania. - To duże przedsięwzięcie wymagające przeorganizowania i zaaranżowania skweru tak, by wiernie przypominał on plażę - mówi Justyna Chojnacka. Przed ośrodkiem kultury zrzuconych zostanie kilkadziesiąt ton piasku. Przestrzeń odgrodzona będzie rolborderem i workami jutowymi. Stanie 10 leżaków i stoliczki z palet. Będzie też miejsce na kocyk, parasole przeciwsłoneczne, zabawki, fotomakiety i przestrzeń do animacji. Dzięki zaangażowaniu radnego Damiana Florczyka „przypłynie” także łódka. - Do zalewu w Jeżewie co prawda daleko, więc woda nie będzie doprowadzona. Oby woda nie lała się z nieba. Jeśli coś ma z nieba się lać, niech to będzie słońca żar, który pozwoli mieszkańcom cieszyć się latem i ciepłym piaskiem - dodała szefowa boreckiej kultury.

Niewykluczone, że dzięki życzliwości strażaków ochotników uda się w niektóre dni uruchomić kurtynę wodną. - Miejsce zachęcać będzie miejskich plażowiczów, rodziny z dziećmi do wspólnego spędzania czasu, odpoczynku, relaksu, czytania pod chmurką, grania w planszówki, karty, ale i tańca na piasku w rytmach wakacyjnych przebojach czy gimnastyki - zapowiada dyrektor Justyna Chojnacka. Co jakiś czas borecką plażę mają odwiedzać piraci.

O tym, że miejska plaża powstanie mówiono od dawna, przy okazji naboru na ratownika wodnego i instruktora pływania. Wymagany był m.in. brak choroby morskiej, umiejętność pływania żabką turystyczną i klaunem, a także gotowość do pracy 8 dni w tygodniu za jeden uśmiech. Ośrodek zapewni też wszystkim ubranie robocze - slipy w grochy lub pareo, brak limitu na wodę z saturatora czy udział w szkoleniu „Jak w MGOK pracować i nie zwariować”. Zdarzało się, że niektórzy "w ciemno" składali aplikację, nie czytając treści ogłoszenia. - Spotkało się ono z dużym zainteresowaniem w mediach społecznościowych i było przyczynkiem do licznych dyskusji (czasem bardzo serio). Nie wszyscy czytali treść ogłoszenia z „przymrużeniem oka” bądź czytali tylko nagłówek - mówiła Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK w Borku Wlkp.