Kolejne trudności przy inwestycji w Dzięczynie

Projektant, który zajmuje się opracowaniem dokumentacji dla drugiego etapu modernizacji drogi w Dzięczynie, chce wydłużenia terminu prac. Konieczne jest uzyskanie odpowiednich zgód dotyczących odprowadzania wód. Inwestycja i tak stoi pod znakiem zapytania w tym roku, a więc prolongata terminu nie stanowi zagrożenia.

Dokumentacją na drugi etap modernizacji drogi w Dzięczynie zajmuje się firma z Poznania. Wszystkie sprawy formalne związane z dokumentacją powinny być gotowe z początkiem roku, jednak już pod koniec poprzedniego firma poznańska sygnalizowała konieczność prolongaty terminu. Zdaniem przedstawicieli firmy konieczne jest wydłużenie czasu na opracowanie dokumentów do końca marca.

- Wnioskodawca swój wniosek uzasadnia koniecznością ponownego uzyskania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach z uwagi na konieczność zajęcia części nieruchomości pod projektowany separator wód deszczowych, która to działka nie została ujęta w wydanej już decyzji. Powyższe skutkowałoby brakiem możliwości uzyskania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej – informowali na posiedzeniu Zarządu Powiatu pracownicy wydziału dróg Starostwa Powiatowego w Gostyniu.

Dodatkowym problemem dla projektanta są trudności z uzyskaniem decyzji na włączenie kolektora deszczowego do cieku, którym zarządza powołana od stycznia nowa instytucja - Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie". Zarząd Powiatu zgodził się na wydłużenie terminów niemal o kwartał, ale uzależnił to od sporządzenia aneksu do umowy. Remont drogi w Dzięczynie jest w tym roku pechową inwestycją. Wcześniej służby wojewody nie przyznały dofinansowania dla tej inwestycji mimo złożonego przez powiat wniosku. Wciąż nie wiadomo, czy jakiekolwiek prace budowlane będą miały szansę ruszyć w tym roku bez wsparcia budżetu państwa. Swojej pomocy odmówiła też gmina Poniec, tłumacząc się mnogością koniecznych inwestycji gminnych.