Za rok czekają nas wybory samorządowe. Nie ma wątpliwości, że samorządowcy są grupą polityków, która jest najbliżej ludzi. Działają lokalnie, często są bardzo dobrze znani w swoich społecznościach, a ich praca jest łatwo mierzalna, ponieważ dotyczy naszego bezpośredniego otoczenia.
Nie bez znaczenia jest fakt, że to właśnie wybory samorządowe dają realną szanse zwycięstwa dla osób i ugrupowań bezpartyjnych, niezależnych i działających tylko lokalnie. Taki stan rzeczy jest bardzo nie na rękę obecnej władzy, bo pozostawia samorządowe enklawy wolności, będące poza kontrolą rządu. Zaradzić temu ma zmiana ordynacji wyborczej, która sprawi, że mniejsze ugrupowania będą miały znacznie słabszą pozycję, a faworyzowane będą duże i silne partie polityczne.
Jak do tego dojdzie? W niezwykle prosty sposób. PiS forsuje rezygnację z jednomandatowych okręgów wyborczych w gminach poza miastami na prawach powiatu. W oczywisty sposób ograniczy to możliwości zdobycia mandatów przez radnych niezrzeszonych i mniejsze ugrupowania. Oliwy do ognia dodaje ograniczenie kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast do tylko dwóch. Wiele miast w Polsce działa sprawnie właśnie dzięki temu, że dobrze oceniani i dobrze działający samorządowcy mogą nadal tam rządzić. Nie trudno domyśleć się, że włodarz miasta, który z góry wie, że straci stanowisko, będzie bardziej podatny na korupcję zarówno gospodarczą, jak i polityczną, wobec podmiotów, które obiecają mu dobre stanowisko po zakończeniu drugiej kadencji. Jest to kolejna próba PiS-u na obsadzenie swoimi kandydatami najważniejszych stołków w miastach i gminach, czyli próba upartyjnienia samorządów.
Duże zmiany szykują się również w Państwowej Komisji Wyborczej. Na dziewięciu członków PKW jednego wybierze Naczelny Sąd Administracyjny, jednego Trybunał Konstytucyjny. Pozostałych członków wybiera Sejm, z czego trzech wskaże partia rządząca. Mam nadzieję, że nie tylko ja dostrzegam absurd tej sytuacji. Obecnie mamy sytuację, w której Trybunał Konstytucyjny i Naczelny Sąd Administracyjny działają pod dyktando PiS-u, co oznacza, że PiS będzie miało w PKW 5 swoich przedstawicieli, a zatem większość. To samo tyczy się stanowiska szefa Krajowego Biura Wyborczego, na które po jednym kandydacie wskazuje Prezydent, Sejm i Senat. Tak właśnie pomału dokonuje się zawłaszczanie państwa przez Jarosława Kaczyńskiego i PiS. A wisienką na torcie tych zmian niech będzie koszt wyborów, który wzrośnie o ponad 300 mln złotych.
Projekt znosi także możliwość przeprowadzenia wyborów dwudniowych, a także opcję głosowania korespondencyjnego, która była dużym ułatwieniem dla wielu osób niemogących w dniu wyborów pójść do urny oraz dla osób niepełnosprawnych. Do wielu państw zachodnich, gdzie od dawna można głosować chociażby internetowo, nie mamy co się porównywać.
Przedstawiciele Państwowej Komisji Wyborczej apelują i ostrzegają, że przeprowadzanie tak dużej reformy na mniej niż rok przed wyborami doprowadzi do chaosu i ogromnego zamieszania, gdyż nie da się w tak krótkim czasie wdrożyć wszystkich proponowanych zmian. Eksperci apelują o wprowadzenie regulacji, która uniemożliwi zmienianie ordynacji pod najbliższe wybory, kiedy władza może przewidywać, jaki sposób liczenia głosów jest najkorzystniejszy, by pozostać u władzy. Niestety nie mam żadnych złudzeń, że którakolwiek z tych porad zostanie wysłuchana. Samorządy są ostatnim bastionem wolności, który w mniemaniu PiS nie ma prawa istnieć.
Rzęsa10:40, 02.12.2017
Co to za 3 potwory? 10:40, 02.12.2017
janek 11:00, 02.12.2017
szlapka = sprzedawczyk 11:00, 02.12.2017
czeko13:03, 02.12.2017
Bo ma władza problem sama ze sobą i nierówno pod sufitem. Fałsz obłuda zakłamanie. 13:03, 02.12.2017
Oburzony 14:07, 02.12.2017
Szłapka skończył jak Petru. Znawca od malarstwa. 14:07, 02.12.2017
Paweł15:07, 02.12.2017
Lokalna władza to PO i styl pracy PO.
15:07, 02.12.2017
Kra21:09, 02.12.2017
Bo to wladza komunistow wszystko pod kontrola. 21:09, 02.12.2017
Jan D.22:34, 02.12.2017
Ma Pan rację. Pobierali nauki w PRL i z tych czasów czerpią wzorce. Wielu co na PIS głosowało jest zdegustowanych dewastowaniem Państwa i niszczeniem ludzi. Dbają tylko o swoje rodziny i pisowców. Już na nich nie zagłosują. 22:34, 02.12.2017
Kura23:57, 02.12.2017
Pis i tylko pis, wodz Kaczynski zbawi Polske 23:57, 02.12.2017
zbyszek07:27, 03.12.2017
Powinien wrócić poprzednik. Było źle ale i tak nie było tak jak teraz. Od malarstw? obrazy są okropne a na nich trzy niezbyt ładne i niezbyt mądre twarze trzech konfidentów. 07:27, 03.12.2017
pan12:27, 03.12.2017
Chyba uratuje kota! 12:27, 03.12.2017
123415:09, 03.12.2017
wszystko na wyrost, wszystko przerośnięte tylko honoru jakby brak 15:09, 03.12.2017
mieszkaniec 22:30, 03.12.2017
W naszym regionie tylko komuchy były u władzy. Wielki czas rozliczyć tak jak i tych z warszawy. Mam nadzieje ze to juz niebawem się stanie. 22:30, 03.12.2017
do mieszkaniec12:43, 04.12.2017
prawda, i wciaz sa u wladzy w gminie komuchy, patrz z jakich opcji 12:43, 04.12.2017
parodia10:51, 03.12.2017
1 2
Nie sądzę ażeby to wszystko miało wyglądać jak teraz wygląda. Jest to więcej aniżeli nienormalne. To nie jest władza tylko parodia władzy.To jest różnica. 10:51, 03.12.2017
nn11:12, 03.12.2017
2 0
nie parodia tylko karykatura 11:12, 03.12.2017
Ben17:38, 03.12.2017
0 0
a ty nauki pobierałeś na Księżycu ? 17:38, 03.12.2017