W małym Brzeziu dokonują rzeczy wielkich. Są przykładem na to, że niemożliwe nie istnieje, a ograniczenia są tylko w głowach. Gdy dwa lata temu zawodniczka klubu „Huragan Brzezie” Ilona Brzechwa zakwalifikowała się do Światowych Letnich Igrzysk Olimpiad Specjalnych w Los Angeles i wróciła ze złotym medalem, udowodnili, że mogą wszystko. Nawet mimo braku hali sportowej. - To były światowe igrzyska, a my tylko z małej wioski Brzezie, ale jeśli ma się marzenia i pasje i dąży do nich, wszystko jest możliwe – mówi trener Łukasz Mayer i zapowiada, że klub wciąż ma ambicje na więcej.
2017-07-01 09:59:42