Studio TV, "orkiestrowozy", mobilni wolontariusze... - u nich nie ma rzeczy niemożliwych. Mowa o sztabowcach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Poniecu, którzy pokazali, że potrafią grać nie tylko z głową, ale i z rozmachem. Tym sposobem udało się zebrać kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jak co roku najwyższe kwoty z licytacji osiągnęły kaski żużlowca Unii Leszno Damiana Balińskiego
2021-02-01 12:50:06