W czwartek wieczorem 21-letni kierowca BMW nie zapanował nad autem i uderzył w ogrodzenie posesji. W samochodzie były jeszcze dwie osoby. Jedna z nich trafiła do szpitala. Na miejscu oprócz karetki pogotowia i policji szybko zjawili się też koledzy sprawcy, którzy próbowali robić wszystko, by informacja ta nie ujrzała światła dziennego.
2017-02-17 10:32:15