Tego popołudnia wybrali się do Pępowa, by wypłacić pieniądze z bankomatu. To co spotkało ich po drodze pewnie na długo zapamiętają. O mało nie zderzyli się z autem jadącym z naprzeciwka. Doskonale wiedzieli, że nie z ich winy, dlatego postanowili zawrócić. Bracia - Łukasz i Szymon Sierszulscy czuli, że z kierowcą jest coś nie tak, może być przecież pijany. Mieli nosa. Zabrali kluczyki kompletnie pijanemu mężczyźnie i pilnowali go do czasu przyjazdu policji. - Zareagowaliśmy odruchowo, mieliśmy przeczucie i wiedzieliśmy, że jeśli nie zareagujemy może kogoś zabić - usłyszeliśmy od braci Sierszulskich z Bułakowa, w gminie Pogorzela
2020-06-08 12:16:39