Zamknij

Udostępnijźródło: Schronisko Gostyń Stowarzyszenie Noe

Mam 15 lat i nie chcę umierać w schronisku... Nie mogę Ci obiecać, że będę z Tobą biegać na spacerach, bo już łapki mam kiepskie. Nie mogę Ci obiecać, że będę przynosił zabawki, bo już nie jestem szczeniakiem. Nie mogę Ci obiecać, że będę pilnował domku, bo już uszka szwankują. Nie mogę Ci obiecać, że obronie Cię w każdej sytuacji bo już ząbki mam słabe. Ale mogę Ci obiecać że będę Cię kochał całym moim serduszkiem, dopóki nie przestanie bić.. Mogę Ci obiecać, że będę najgrzeczniejszym psem na świecie. Mogę Ci obiecać, że nie będę niszczył w domu. Mogę Ci obiecać, że będę czekał, aż wrócisz z pracy i najpiękniej pomacham ogonkiem na Twój widok. Mogę Ci obiecać, że zawsze będę przy Tobie...Tylko mnie pokochaj! Bezdomny. Bezradny. Bezpański. Niekochany. Niechciany. Niewidzialny. Jeden z wielu. Pankracy-15-letni staruszek w typie jamniczka czeka na swój dom! Kochani, trudno uwierzyć, ile taki staruszek ma w sobie miłości. Ile uczuć w nim drzemie, ile radości i oddania. Mimo warunków, w jakich przebywa, mimo tego że nie ma wspaniałego życia, jak inne adoptowane już psy. Wciąż cieszy się na widok każdego człowieka, który koło niego przechodzi, wciąż jest w nim jeszcze taka mała iskierka nadziei, że on też dostanie swoją szansę na lepsze życie. Potrafi cieszyć się z każdej minuty spędzonej z wolontariuszem na spacerze, z każdego przytulenia, z każdej poświęconej chwili…bo ta każda chwila może być ostatnią w jego życiu... Nie prosimy... BŁAGAMY o dom dla staruszka! Udostępniamy! Kontakt 609184745, 785391832


komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz