Otwarci na rozmowy ? felieton posła RP Jana Dziedziczaka

W ten sposób w jednym, krótkim zdaniu mógłbym przedstawić cel spotkań parlamentarzystów z mieszkańcami, które odbywają się pod hasłem „Polska jest jedna”. 22 lipca w Gostyniu gościł poseł Wojciech Zubowski. Spotkał się z wówczas z mieszkańcami powiatu w sali sesyjnej Starostwa Powiatowego.

Oczywiście zarówno problemów, jak i spraw do przedyskutowania nie brakowało. Mówiono o emeryturach, dotacjach dla młodych przedsiębiorców i nowo powstałych firm, ulgach w podatkach dla krajowych przedsiębiorstw.

Jak również o planach polskiego rządu w zakresie polityki wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw. Debatowano także o wyprzedaży polskich firm koncernom międzynarodowym, jak też o decyzjach rządu. Była również pochwała za to, że rząd wycofał decyzję o zakazie uboju rytualnego.

I oczywiście najważniejszy temat, czyli kopalnia. O tej sprawie dyskutowano najdłużej. Uczestnicy spotkania domagali się konkretnej deklaracji dotyczącej wpisania złóż Oczkowice do rezerw strategicznych, bowiem mieszkańcy obawiają się, że może to zablokować na terenie powiatu gostyńskiego rozwój zarówno przedsiębiorstw, jak i gospodarstw rolnych. Poseł obiecał, że przekaże te opinie przedstawicielom rządu. Na tym zakończę krótkie streszczenie ze spotkania kolegi posła w Gostyniu.

W związku z falą upałów i strat, jakie spowodowały w rolnictwie, koniecznie omówić pragnę te tematy. W dużej mierze z tego powodu minister rolnictwa i rozwoju wsi Jan Krzysztof Ardanowski spotkał się z przedstawicielami licznych organizacji rolniczych. Podkreślał, że rolnicy nie mogą być najsłabszym ogniwem w łańcuchu „od pola do stołu”. Zatem potrzebna jest rekonstrukcja rynku, która ma doprowadzić do tego, aby rolnicy byli partnerami, a najlepiej współudziałowcami zakładów przetwórczych. Dyskusja w znacznej mierze dotyczyła kwestii pozycji rolnika w łańcuchu żywnościowym i problemu współpracy rolników z przetwórcami. Minister Ardanowski zaznaczył, że dobrze funkcjonujący rynek to taki, w którym nie mamy do czynienia z dominacją firm skupowych nad rolnikami. Aby rozwiązać ten problem, rolnicy oczekują wprowadzenia umowy kontraktacyjnej, nad kształtem której trwają już prace.

Konstruktywnym dialogiem okazało się również spotkanie ministra Ardanowskiego z przedstawicielami przemysłu cukrowniczego. Istotną zmianą, jaką zamierza wprowadzić rząd Prawa i Sprawiedliwości, jest utworzenie jednego organizmu: Narodowego Holdingu Spożywczego, w skład którego weszłyby firmy, które są w stanie funkcjonować na rynku. Owa organizacja miałaby realizować cele ważne dla państwa, dla Polski i dla polskiego rolnictwa.

Jednym z elementów Narodowego Holdingu Spożywczego miałaby być Krajowa Spółka Cukrowa. W oparciu o skonsolidowane w holdingu podmioty istnieje szansa na rozwój w Polsce przetwórstwa rolno-spożywczego z udziałem państwa i z udziałem rolników. Pozwoli to również na kapitałowe wprowadzenie rolników do firm przetwórczych. W tworzeniu holdingu kluczowe znaczenie będzie miał Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. W skład holdingu wejdzie także około 40 gospodarstw Skarbu Państwa, które znajdują się aktualnie w nadzorze KOWR-u.

Krótko mówiąc, chodzi o to, aby wreszcie stworzyć silny, krajowy podmiot, który zadba o interesy producentów cukru i co najważniejsze, o sprawy tych najważniejszych, czyli naszych polskich rolników.