Najpierw kanalizacja, dopiero potem droga, ale na pewno nie w tym roku...

Trwają procedury związane z dużą inwestycją planowaną w Kuczynce. Chodzi o budowę kanalizacji sanitarnej, która ma poprzedzić kompleksowy remont drogi, a tej mieszkańcy oczekują od dawna. Inwestycję drogową ma finansować powiat razem z gminą, ale terminu jej realizacji wciąż nie ustalono.

O konieczności remontu drogi w Kuczynce głośno mówiło się podczas ubiegłorocznego zamieszania związanego z objazdem prac kolejowych w Krobi. Ciężki ruch skierowano właśnie przez Kuczynkę, w wyniku czego zniszczone zostały chodniki, pobocza i sama droga. Samorząd gminy i zarządca drogi - powiat - tłumaczyli wówczas, że remont drogi musi zaczekać. Powodem jest konieczność wcześniejszego zamontowania we wsi kanalizacji sanitarnej, która musi przebiegać w pasie drogowym. Drogę więc załatano, a dziś wiadomo, że gotowa jest też dokumentacja na budowę kanalizacji. - Wykonywał ją Międzygminny Związek Wodociągów i Kanalizacji w Strzelcach Wielkich. Gotowa jest także dokumentacja na remont drogi, która przygotowana została na zlecenie powiatu gostyńskiego – wyjaśnia Adam Sarbinowski z krobskiego Urzędu Miejskiego.

Sam koszt budowy kanalizacji spadnie na gminę, koszt budowy dróg - teoretycznie na powiat. Choć ten tradycyjnie żąda współfinansowania od gminy. - Nie znamy konkretnych dat budowy kanalizacji sanitarnej przez gminę Krobia. Przebudowa drogi Pudliszki - Kuczynka może być ujęta w planach na kolejne lata. Zgodnie z przyjętymi zasadami podział kosztów przy realizacji inwestycji jest po 50 procent wartości zadania pomiędzy gminą a powiatem – wyjaśnia Joanna Jakubiak ze Starostwa Powiatowego w Gostyniu.

Urzędnicy krobscy przyznają, że szczegóły dotyczące podziału kosztów będą dopiero przedmiotem dyskusji podczas przygotowywania budżetów gminy i powiatu na kolejne lata. - W ubiegłym roku wykonany został remont chodnika w Kuczynce, o co bardzo zabiegali mieszkańcy miejscowości – dodaje Sarbinowski.