Tym razem frekwencja podczas wyborów na Pożegowie była znacznie wyższa... Zagłosowało blisko trzy razy więcej niż w 2015 roku

Podczas wyborów na Pożegowie, fajerwerków nie było. Decyzją mieszkańców przewodniczącym nadal pozostanie Karol Stefaniak,  radny z ugrupowania Jerzego Kulaka. Mimo trzykrotnie większej frekwencji niż w 2015 roku, prawie 3,5 tys. osób i tak zignorowało wybory. 

Tym razem frekwencja na osiedlowych wyborach Pożegowa była znacznie wyższa niż cztery lata temu. Zagłosowało w sumie 73 mieszkańców, czyli  blisko trzy razy więcej niż w 2015 roku. To jednak nadal niewielki odsetek tych, którzy mogli głosować. Według gminnego spisu uprawnionych do głosowania były 3564 osoby.

Z uwagi na nieduże zainteresowanie zaplanowane na godz. 18 zebranie nie odbyło się. Zgodnie z przepisami,  po piętnastu minutach, przewodniczący zebrania - radny Henryk Urbaniak, zwołał kolejne posiedzenie wyborcze, do przeprowadzenia, którego frekwencja nie miała już większego znaczenia.

Jako pierwszy głos zabrał ustępujący przewodniczący osiedlowej rady Karol Stefaniak. Ze szczegółami podał wszystkie realizowane na osiedlu inwestycje, a było ich całkiem sporo – remonty i budowy dróg oraz chodników, modernizacja kanalizacji deszczowej i wiele innych. Jak podkreślał robił wszystko, by mieszkańcom żyło się lepiej. - Przez te ostatnie 4 lata starałem się w jak najlepszy sposób wywiązywać się z tej odpowiedzialnej funkcji, koordynując prace rady osiedla oraz zarządu osiedla. W ciągu ostatnich 4 lat Rada Osiedla obradowała 16 razy, a zarząd spotykał się 15 razy, by podejmować decyzje dotyczące spraw osiedlowych oraz wskazując jako jednostka pomocnicza we wnioskach do urzędu gminy najpilniejsze potrzeby mieszkańców. - mówił Karol Stefaniak, przewodniczący Rady Osiedla Pożegowo.

Zaraz potem pracę rozpoczęła komisja skrutacyjna przyjmując zgłoszenia kandydatów do Rady Osiedla Pożegowo. Na liście znalazło się szesnaście nazwisk, a więc więcej niż maksymalny skład rady. Pewne było więc, że jeden z kandydatów odpadnie. Po podsumowaniu wyników głosowania wszystko stało się jasne. Nową Radę Osiedla Pożegową tworzyć będą: Wiesława Masztalerz, Tomasz Organiszczak, Wiktor Owczarski, Karol Stefaniak, Bogdan Kordus, Lucyna Przybył, Henryk Rajewski, Monika Bielka, Małgorzata Hoska, Jarosław Juskowiak, Krzysztof Wojtkowiak, Mateusz Glura, Marek Kenig, Adam Bartkowiak, Elżbieta Muszyńska. Gratulacje osiedlowym rajcom złożył obecny na spotkaniu burmistrz Jerzy Kulak. Podziękował też wszystkim, którzy zdecydowali się przyjść spełnić swój obywatelski obowiązek. Opowiedział również o inwestycjach jakie planowane są w tym rejonie Gostynia.

Kilka minut po zakończeniu zebrania sprawozdawczo-wyborczego odbyło się kolejne, na którym nowa rada dokonała wyboru prezydium rady z przewodniczącym i jego zastępcą na czele. Rewolucji nie było. W tajnym głosowaniu za kandydaturą Karola Stefaniaka opowiedziało się czternastu członków rady, a jedna osoba wstrzymała się od głosowania. - Cieszę się z tej reelekcji, bo lubię działać na rzecz osiedla i współpracować z mieszkańcami. Mam nadzieje, że ta 5-letnia kadencja będzie tak owocna jak poprzednia, a na pewno będzie bo na osiedlu będzie budowanych kilka dróg - mówił Karol Stefaniak, nowy/stary przewodniczący Rady Osiedla Pożegowo. - Nadal będziemy organizować coroczne festyny na Pożegowie i wspierać różnego rodzaju inicjatywy - dodaje.

Jego zastępcą został radny Krzysztof Wojtkowiak (klubowy kolega w Karola Stefaniaka w Radzie Miejskiej). Ponadto w skład prezydium weszli: Lucyna Przybył (sekretarz), Bogdan Kordus, Monika Bielka, Marek Kenig i Wiesława Massztalerz. W głosowaniu odrzucono kandydaturę radnego Jarosława Juskowiaka, także radnego Rady Miejskiej Gostynia