Chłodny prysznic, noszenie jasnych i lekkich ubrań oraz picie dużej ilości wody. To tylko niektóre porady gostyńskiego Sanepidu, mogące pomóc w łatwiejszym przetrwaniu upałów. Równie ważne jest to, co jemy. Ma to ogromne znaczenie dla naszego organizmu.
Upalne dni to czas, w którym nie mamy zbyt dużego apetytu i jemy mniej. Wysokie temperatury sprawiają, że pocąc się, tracimy też wiele składników, których potrzebuje nasz organizm. Z tych powodów dieta w okresie letnim powinna opierać się na zwiększonej ilości płynów oraz potrawach łatwostrawnych, świeżych owocach i warzywach. - To, co jemy i pijemy w upalne dni, ma ogromne znaczenie dla naszego samopoczucia - mówi Ewa Ulanicka z Państwowego Powiatowego Inspektoratu Sanitarnego w Gostyniu.
Jak więc należy odżywiać się w okresie letnim? Pracownicy sanepidu radzą, aby w codziennej diecie znalazły się świeże warzywa i owoce, kiełki, zboża (jęczmień, pszenica, orkisz). Najlepiej ochłodzą nas: jabłka, arbuzy, cytryny, kiwi, truskawki, porzeczki, sałaty, ogórki, pomidory, kiełki, tofu. Warto postawić na potrawy gotowane. - W letniej kuchni wskazane jest: krótkie gotowanie, gotowanie na parze, blanszowanie, krótkie obsmażanie. Takie techniki gotowania powodują, iż potrawa jest lekka, łatwostrawna - radzi Ewa Ulanicka, dyrektor gostyńskiego sanepidu.
Ważny jest też umiar w spożywaniu produktów ochładzających. Więcej może być z tego szkody niż pożytku. - Nadużywanie ich powoduje wychłodzenie i osłabienie układu trawiennego oraz odpornościowego. Wiele osób źle trawi spożywane na surowo warzywa i owoce. Z kolei nadmierne spożywanie produktów mlecznych może powodować wilgoć i śluz w naszym organizmie - jest to przyczyna infekcji, osłabienia funkcji trawiennych i nadwagi - radzi Ewa Ulanicka, dyrektor gostyńskiego Sanepidu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz