Dwie rzeczy są powodem, że postanowiłem coś napisać o kościele św. Idziego w Krobi. Pierwszy powód to zapoznałem się z opracowaniem Artura Różańskiego z Instytutu Prahistorii UAM w Poznaniu z 2003 roku. Drugi powód to trzy zdjęcia z 1961 roku, kiedy to PKZ zabezpieczył budynek przed postępującymi zarysowaniami a były duże, do 24 centymetrów.
Dziś ten obiekt pełni funkcje kaplicy cmentarnej, dawniej był pierwszym kościołem wzniesionym w tym mieście. Usytułowany na niewielkim wzniesieniu, zbudowany ze średniej wielkości głazów narzutowych, narożniki wykonane są z ciosów piaskowca, jest też kilka uzupełnień i przemurowań ceglanych. W ścianach jest wmurowanych kilka datowanych kamieni. W części południowej są dwa kamienie, AD1140 i Reform 1605 oraz na ścianie szczytowej w niewielkiej wnęce okiennej kolejne wmurowane dwa kamienie z datami Ren. T.W.1929 i Reperat 1802. Nadmienię, że cios z datą 1140 prawdopodobnie powstał już w czasach nowożytnych.
Badacze mają problem określenia daty powstania kościoła czy jest to 1140 czy 1440 rok. Przeprowadzone w różnych okresach pobieżne badania nie pozwoliły osiągnąć konsensusu. Z postaniem kościoła związane są dwie legendy. Pierwsza z Władysławem Hermanem i jego żoną Judytą. Gal Anonim pisał: Bolesław, książę wsławiony, Z daru Boga narodzony, Modły świętego Idziego, Przyczyną narodzin jego. Jan Długosz twierdzi, że pokładane nadzieje w św. Idziego powodują dynamiczny wzrost jego kultu, czego dowodem są liczne fundacje.
Druga legenda związana jest z Piotrem Duninem Włostowicem, który do odkupienia swoich przewinień miał ufundować siedem klasztorów i siedemdziesiąt kościołów w tym kościół w Krobi. Można ustali kilka dat z zapisów i akt wizytacyjnych. W 1570 roku odnotowano erekcję świątyni, 1610 wizyta Hopa, 1725-1726 wizytacja Fr. Lubowicza, 1667 wizytacja F. Wolskiego, zapis z 1778 o złym stanie, grozi zawaleniem stropu, 1791 pożar kościoła, w 1802 roku odbudowa w obecnym kształcie, w 1817 wzmiankuje się o kościele murowanym dachówką pokrytym, 1929 roku dokonano pierwszej konserwacji, w 1949 widoczne już pierwsze pęknięcia, w 1961 roku wykonano przez PKZ kolejne naprawy budynku.
Jest kilka wątpliwości związanych z tym kościołem, nie do końca jesteśmy pewni daty powstania kościoła , czy posiadł wieżę, kiedy rozebrano murowaną zakrystię. Podobno wielokrotnie postulowano przeprowadzenie badań archeologicznych, ale nigdy nie doszło do ich realizacji a szkoda.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz