Wiele wskazuje na to, że zwykła nieodpowiedzialność była powodem interwencji strażaków na drodze pomiędzy Podrzeczem a Grabonogiem, gdzie paliły się resztki drzewa na poboczu. Prawdopodobnie wszystko zaczęło się od niedopałka papierosa.
Do zdarzenia doszło kilka minut po godz. 15. Gostyńscy strażacy zostali powiadomienie o pożarze na poboczu drogi pomiędzy Grabonogiem a Podrzeczem. Miało palić się drzewo. - Wygląda na to, że było tu usuwane drzewo i pozostały trociny. Jest sucho, niewykluczone więc, że ktoś jechał i wyrzucił niedopałek papierosa. Zaczęło się tlić, ogień rozprzestrzeniał się i zostaliśmy wezwani do jego ugaszenia - mówił mł. kpt. Wojciech Wybierała, dowódca KP PSP Gostyń.
Ja1116:02, 18.04.2019
4 0
Ja to zglosilem. Mówiłem że palą się resztki po ścietym drzewie...a nie że drzewo. Nie przekręcajcie.
16:02, 18.04.2019