Zamknij

Jeden wyciął drzewo, drugi rzucił "peta" trzeci zadzwonił po straż...

15:54, 17.04.2019 MiS Aktualizacja: 07:29, 18.04.2019
Skomentuj

Wiele wskazuje na to, że zwykła nieodpowiedzialność była powodem interwencji strażaków na drodze pomiędzy Podrzeczem a Grabonogiem, gdzie paliły się resztki drzewa na poboczu. Prawdopodobnie wszystko zaczęło się od niedopałka papierosa.

Do zdarzenia doszło kilka minut po godz. 15. Gostyńscy strażacy zostali powiadomienie o pożarze na poboczu drogi pomiędzy Grabonogiem a Podrzeczem. Miało palić się drzewo. - Wygląda na to, że było tu usuwane drzewo i pozostały trociny. Jest sucho, niewykluczone więc, że ktoś jechał i wyrzucił niedopałek papierosa. Zaczęło się tlić, ogień rozprzestrzeniał się i zostaliśmy wezwani do jego ugaszenia - mówił mł. kpt. Wojciech Wybierała, dowódca KP PSP Gostyń.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Ja11Ja11

4 0

Ja to zglosilem. Mówiłem że palą się resztki po ścietym drzewie...a nie że drzewo. Nie przekręcajcie.
16:02, 18.04.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%