Trzy zastępy straży pożarnej interweniowały w jednej z kamienic na gostyńskim rynku. Według zgłaszającego sąsiada z komina miał unosić się gęsty dym oraz iskry. Mężczyzna był pewien, że mogło dojść do pożaru, dlatego zadzwonił po pomoc.
Widząc dym i iskry wydobywające się z komina sąsiedniego budynku uznał, że lepiej dmuchać na zimne i zadzwonił po strażaków. - Według zgłoszenia miała zapalić się sadza w kominie. Zgłaszający widział też wylatujące iskry - mówi asp. Roman Wrotyński, dyżurny KP PSP Gostyń.
Po dojeździe jednostek na miejsce i sprawdzeniu, stwierdzono, że nie ma zagrożenia pożarowego. - Za pomocą podnośnika strażacy dostali się na dach, gdzie za pomocą kamery sprawdzali czy komin jest nagrzany. Wszystko było w porządku. W kotłowni również nie wykryto żadnego zagrożenia - wyjaśniał dyżurny KP PSP Gostyń.
Eska11:11, 21.11.2018
4 4
Pewnie chciał donieść na sąsiada. 11:11, 21.11.2018
A11:35, 21.11.2018
3 0
Ale te drobke tero nowum majo. 11:35, 21.11.2018
Ja13:23, 21.11.2018
7 2
Bardzo dobrze, sąsiad powinien podziękować że ktoś się interesuje i nie pozwoliłby mu się w tym domu udusic spalic itp. Bardzo odpowiedzialnie nigdy nie wiadomo co się dzieje. 13:23, 21.11.2018
EMER15:14, 21.11.2018
0 0
taki mały rozruch iii drobinke sprawdzili 15:14, 21.11.2018
kaka15:46, 21.11.2018
2 2
obciążyć cymbała kosztami akcji!!! 15:46, 21.11.2018