Trzeba było szybko działać. Istniała obawa, że ogień może się rozprzestrzenić

Na około czternaście tysięcy złotych oszacowano straty związane z pożarem, do jakiego doszło dziś po popołudniu w domu jednorodzinnym pod Pępowem. Paliło się pomieszczenie kotłowni. Do akcji ratowniczej skierowano pięć zastępów straży pożarnej. Na szczęście ogień nie zdołał się rozprzestrzenić.

Przed godz. 17. dyżurny gostyńskiej komendy został powiadomiony o pożarze w pomieszczeniu kotłowni domu jednorodzinnego w Siedlcu, gmina Pępowo. W obawie, że ogień może się rozprzestrzenić, do akcji skierowano pięć zastępów straży pożarnej. Po przybyciu na miejsce strażacy wyposażeni w aparaty powietrzne weszli do pomieszczenia kotłowni. - Podali jeden prąd wody, co spowodowało ugaszenie ognia. Następnie przewietrzono pomieszczenie oraz część mieszkalną, mimo że była oddzielona od kotłowni - mówił st. asp. Tomasz Grześkowiak, dyżurny KP PSP Gostyń.

Spaleniu uległa instalacja elektryczna, piec i drzwi. - Przyczyną było prawdopodobnie wypadnięcie żaru z pieca na leżące w pobliżu drewno opałowe - tłumaczył dyżurny KP PSP Gostyń. Straty wstępnie oszacowano na około 14 tys. złotych.